niedziela, 3 września 2017

Zanim powstanie „Emerytka w Albanii”


Po latach izolacji Albanii na arenie międzynarodowej, pod koniec XX wieku zaczęli ten kraj odkrywać dla siebie podróżnicy i turyści – w 1988 roku do Tirany zawitali pierwsi przybysze z zewnątrz.
A jest co w Albanii odkrywać. Bo to i pozostałości osad iliryjskich, i spuścizna kolonizacji greckiej i rzymskiej, potem czasy panowania Bizancjum i Imperium Osmańskiego. Swój wkład w historię tych ziem zaznaczyli też Bułgarzy, Serbowie i Włosi. I nie zawsze był to wkład pokojowy – jak zwykle gdy jakaś kraina leży na skrzyżowaniu dróg handlowych.
Oto krótki i bardziej subiektywny niż reprezentatywny przegląd tego, co można w Albanii zobaczyć. 















Meczet Ethem Beja (Beya) uważany jest za najznamienitszy zabytek Tirany, Budowę rozpoczął potomek założyciela miasta, Molla Bey, na początku lat 90-tych XVIII wieku, skończył jego syn już w wieku XIX. Meczet ten, podobnie jak wszystkie świątynie wszystkich innych wyznań został zamknięty – wszak Albania, decyzją władz pod przywództwem Envera Hodży z 1967 toku, miała zostać pierwszym w świecie krajem bezwyznaniowym. Do meczetu mieli wstęp tylko muzułmanie obcokrajowcy.



Wbrew pozorom to nie zmartwychwstały Skanderbeg ale obchody
550 rocznicy zwycięskiego odparcia oblężenia Krui
 















Bohater narodowy Albanii, Gjergj Kastrioti Skënderbeu 
(1405–1468), po polsku Jerzy Kastriota, bardziej znany jako Skanderbeg. Zawiązana z jego inicjatywy w 1444 roku Liga Książąt Albańskich skierowana przeciwko Imperium Osmańskiemu przetrwała tylko do 1479 roku, ale była to pierwsza próba założenia państwa. Dopiero prawie 450 lat później, 28 listopada 1912 roku, ogłoszono niepodległość Albanii.  



Dwugłowy orzeł na czerwonym tle to flaga i godło Albanii – przejęte z flagi Skanderbega. Orzeł ma 25 piór – na pamiątkę 25 bitew stoczonych przez Skanderbega w ciągu 25 lat walki z Turkami pod jego dowództwem.


 

Piramida została wybudowana w roku 1988, trzy lata po śmierci Hodży, krótko przed początkiem końca ery, która mijała, z przeznaczeniem na muzeum mieszczące spuściznę „charyzmatycznego” przywódcy narodu. Przekazywana niekiedy informacja, że miało to być mauzoleum Hodży, nie ma potwierdzenia w rzeczywistości. Głównym architektem Piramidy była jego córka i była to najdroższa budowla jaka kiedykolwiek powstała w Albanii (700 milionów dolarów). 




Pomnik Matki Teresy z Kalkuty przed lotniskiem w Tiranie ma przypominać, że Matka Teresa była Albanką. Lotnisko nazwano jej imieniem.


 













Klasztor w Ardenicy – XIII wiek. Freski powstały w latach 1743–1744 namalowane rękami braci, Konstantyna i Atanazego.
Za najcenniejszy fresk uważane jest wyobrażenie Siedmiu Świętych Mężów – świętych katolickich i prawosławnych, wśród nich Cyryla i Metodego, których wpływowi przypisuje się nawrócenie bułgarskiego chana Borysa I Michała, pierwszego chrześcijańskiego władcy Bułgarii.


Odeon z II wieku n.e. – fragment stanowiska archeologicznego Apollonia,

Osada została założona w 588 roku p.n.e. przez kolonistów greckich

z wyspy Korkyry, znanej dzisiaj jako Korfu.

Widok na zatokę Morza Jońskiego, nad którą rozłożyła się Saranda –

jeden z największych kurortów Albanii

Saranda – pozostałości rzymskiej cysterny
„obudowane” murami hotelu „Republika

Wielka Bazylika – fragment ruin Butrintu, największego

kompleksu archeologicznego pozostałości z czasów greckich i rzymskich,

poza Grecją i Włochami



Gjirokastra wpisana jest na  listę UNESCO jako całość – jako wyjątkowy zespół urbanistyczny z czasów otomańskich.

Gjirokastra zwana jest „srebrnym miastem” lub „kamiennym miastem” za sprawą dachów krytych łupkami.
Poszczególne łupkowe płytki nie są niczym spajane, „trzymają się kupy” siłą ciążenia. Jeżeli dojdzie do jakiegoś przecieku, naprawia się tę usterkę dokładając kolejne warstwy łupku.

















Berat – „miasto tysiąca okien” –

również jest wpisane na listę UNESCO jako przykład

doskonale zachowanego osmańskiego ośrodka miejskiego

Jezioro Ochrydzkie. Widok z promenady w Pogradcu.

Mozaika we wczesnochrześcijańskiej bazylice z IV–V wiek n.e.

Lin (nad Jeziorem Ochrydzkim)


Durrës. Rezydencja króla Zoga I –

pierwszego i jedynego króla Albanii (1928–1939).

Na fasadzie płaskorzeźba Skanderbega na koniu.



W 1966 roku pewien mieszkaniec Durrës postanowił wykopać studnię. Kiedy zaczął kopać, najpierw zniknęło we wnętrzu ziemi drzewo figowe a następnie parę domów. W ten sposób odkryto amfiteatr z II wieku n.e. Trudno, czytając opis tego zdarzenia, nie znaleźć podobieństwa do odkrycia prawie dziesięć lat później, Terakotowej Armii w Chinach. Tam też zaczęto kopać studnię, która nigdy nie powstała.
To co odkopano, to całkiem dobrze zachowane trybuny o wysokości około 20 metrów, arena o wymiarach 61 na 42 metry oraz pomieszczenia pod trybunami gdzie zapewne przebywały zwierzęta przed „występami”, tutaj też mogli przygotowywać się do walk gladiatorzy. 

Sztuka ulicy - Durres

Widok Tirany z góry Dajti

Na turystycznym szlaku na górze Dajti

Trzy z 173.371 schronów (ich liczba zmienia się w zależności od źródła informacji), 
zwanych potocznie bunkrami, zbudowanych w Albanii okresie od 1960–1983. 
Na ich budowę  zużyto trzy razy więcej betonu niż na konstrukcję Linii Maginota.

4 komentarze:

  1. Tak, to ciekawy kraj, niedoceniany i trochę lekceważony. Ale dobrze, że turystyka się rozwija i udostępniane są zabytkowe, historyczne miejsca.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. emerytkawpodrozy3 września 2017 20:36

      I dlatego do Albanii pojechałam...

      Usuń
  2. Nie spodziewałam się takich pięknie zachowanych zabytków. Albania raczej nie kojarzy mi się z ochroną historii, słyszałam dużo negatywnych opinii z wyjazdów znajomych...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. emerytkawpodrozy12 września 2017 19:16

      No właśnie, czasami wydaje mi się, że ludzie chcą widzieć tylko to co niezbyt pozytywne. I prześcigają się w negatywnych opiniach.
      W tym poście nie ma zbyt wielu informacji, ale myślę, że przyszłe wpisy pozwolą mi odsłonić niejedno jeszcze oblicze tego kraju.

      Usuń