niedziela, 18 września 2016

Mjanma. Pagan – Miażdżący Wrogów. Cz. I.


Pagan bardziej znane jest pod angielską nazwą Bagan. Opiewane przez poetów, budzące nostalgiczne wspomnienia, sprawia, że podróżnicy tutaj kończą swoje podróże. I wracają.
Robiąca wrażenie nazwa nie jest jednak prostym tłumaczeniem nazwy obecnej, która pochodzi od starobirmańskiego Pukam. W języku pali miasto nazywa się Arimaddana, co właśnie tłumaczy się jako Miażdżący Wrogów.



Moment narodzenia się Pagan stanowi – i zapewne długo jeszcze stanowił będzie – przedmiot sporów naukowców. Tradycja, i legendy oczywiście, widzą początek Pagan w II wieku naszej ery. Zgodnie z birmańskimi kronikami, pisanymi różnego rodzaju pismem na liściach palmowych, papierowych harmonijkach (parabaik) i kamiennych stelach, wtedy to właśnie założona została dynastia Pagan. W roku 849 król Pyinbya, trzydziesty trzeci król tej dynastii, rozpoczął na brzegu Irawadi budowę otoczonego murami i fosą miasta z dwunastoma bramami. Ci bardziej ostrożni uczeni uważają, że Pyinbya był jednym z pierwszych królów dynastii i że w związku z tym początek Pagan należy sytuować w IX wieku.

Pierwsze wiarygodne dane podlegające naukowej weryfikacji pochodzą jednak dopiero z wieku XI, z okresu panowania króla Anawrahty Minsawa, który wstąpił na tron w roku 1044. Dlatego najczęściej przyjmuje się, że Imperium Pagan istniało i przeżywało swój rozkwit w okresie 1044–1287. Król Anawrahta zjednoczył, często narzucając siłą swoje zwierzchnictwo, państewka leżące w dolinie Irawadi. Wiadomo, że upadek państwa nastąpił w wieku XIII, chociaż przyczyna tego upadku nie jest jasna. 

Nie miejsce tutaj na wyliczanie zasług króla Anawrahty i przypominanie, dlaczego go nie kochano. Trzeba jednak wspomnieć, że jako „ojciec narodu birmańskiego” wdrożył wiele zmian politycznych, gospodarczych, społecznych i kulturalnych. I religijnych – bo to właśnie za jego przyczyną obowiązującą religią stał się buddyzm therawada – i tym samym odwrót od dotychczas powszechnie wyznawanego buddyzmu ari. Anawrahta jest również uznawany za pierwszego „Budowniczego Świątyń” Pagan.

 





Początkowo na brzegu Irawadi powstało otoczone murami miasto. W XII wieku zaczęto wznosić budowle również poza murami, na rozległej równinie otaczającej miasto, głównie od wschodu i północnego wschodu. W ciągu dwóch wieków powstało… no właśnie, nikt do końca nie wie, ile dokładnie pagód, klasztorów, świątyń, ołtarzy wzniesiono. Mówi się o trzynastu tysiącach, z których dziejowe zawirowania przetrwało zaledwie kilka tysięcy. Ile z nich zobaczę?



Strefa archeologiczna Pagan to obszar o długości trzynastu i szerokości ośmiu kilometrów. Otoczona murami – w tej chwili resztkami murów – najstarsza część nosi nazwę Stare Pagan. Jakieś trzy kilometry na południe od Starego Pagan rozciąga się Nowy Pagan, a cztery kilometry na północny wschód leży miejscowość Nyaung U, sypialnia wszystkich chyba podróżników.
 
Po kilku zalewie godzinach snu – przecież szkoda dnia na wylegiwanie się, gdy jestem w jednym z najsławniejszych miejsc na świecie – i wyśmienitym śniadaniu wyruszam na spotkanie z historią. 

Nyaung U nie jest duże. Funkcję centrum pełni trójkątny placyk, do którego prowadzą trzy ulice. Jedna to ta, którą przyszłam, druga wiedzie na przystań, a trzecia – do Starego Pagan. Ogrodzony dość wysokim żółtym murkiem klomb z samotnym krzewem bugenwilli ma przydać temu centrum reprezentacyjności. Może nawet na tym „rynku” był kiedyś asfalt, teraz ma się wrażenie, że to ubita glina. 

 
Mniej lub bardziej estetyczne bilbordy dookoła placu świadczą, że mieszkańcy miasteczka doskonale wiedzą, że reklama jest dźwignią handlu. Albo, odnosząc to zjawisko do nomenklatury współczesnej, znają zasady marketingu.

Kiedy w kolejny wieczór idę ulicami już po zapadnięciu zmroku, całej mizerii pokrytej grubą warstwą piachu nie widać, a iluminacja co większych budynków, głównie hoteli, wskazuje, że ambicje… życia w metropolii nie są obce jej mieszkańcom. 



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz