środa, 26 lipca 2023

Natura i ruiny - Jezioro Szkoderskie i Virpazar. Czarnogóra


Na 
Jezioro Szkoderskie zerknęłam kilka lat temu tylko z daleka - z murów Szkoderskiego Zamku w albańskiej Szkodrze. Nie mogę zatem będąc w Czarnogórze nie spojrzeć na nie z trochę bliższej odległości. 
Krasowe Jezioro Szkoderskie (48 x 25 km) to największe jezioro na Półwyspie Bałkańskim, położone na granicy Albanii i Czarnogóry. 2/3 powierzchni jeziora należy do Czarnogóry, 1/3 do Albanii. Powierzchnia jeziora jest zmienna. Wiosną i jesienią  ma około 550 km².  W lecie, kiedy poziom wody jest niski powierzchnia zmniejsza się do około 350 km².



Jezioro wraz z otaczającymi je mokradłami stanowi unikalny ekosystem. Około dwadziestu tysięcy hektarów otwartych wód, trzcinowisk oraz okresowo zalewanych łęgów objęte jest szczególną ochroną jako mający znaczenie międzynarodowe obszar wodno-błotny będący środowiskiem życiowym ptactwa wodnego.  Dorachowano się blisko dwustu osiemdziesięciu gatunków ptaków (czyli około połowy z gatunków występujących w Europie) gniazdujących tu stale lub okresowo. 


Jezioro i grzęzawiska wokoło to nie tylko siedziba ptactwa. Napotkać tu można czterdzieści osiem gatunków ryb, pięćdziesiąt gatunków ssaków. Płazy gady i insekty w ilościach niepoliczalnych.


Znaczną część czarnogórskiego fragmentu jeziora obejmuje Park Narodowy Jezioro Szkoderskie o powierzchni 40 tys. ha.
Brzeg jeziora jest urozmaicony niezliczonymi zatokami nad którymi tu i ówdzie powstały rybackie wioski. Również liczne wyspy i wysepki nie ostały się zakusom ludzi. Na kilkunastu wyspach, skryte przed nieproszonymi gośćmi, znalazły swe miejsce klasztory. Niektóre z nich były centrami tworzenia średniowiecznych manuskryptów. 
Na innych wyspach można znaleźć resztki twierdz z czasów otomańskich. Popularnym celem wycieczek  jest wysepka Grmožur. W tureckiej twierdzy z XIX wieku, w czasach króla Mikołaja I Petrowicia-Niegosza zorganizowano więzienie polityczne - czarnogórskie Alcatraz. Pozostały ruiny a wyspę przejęły w posiadanie ptaki. 


Ja na bliższe spotkanie z Jeziorem Szkoderskim wybieram Virpazar,  położone na wyspie u zbiegu rzek Czrmnica i Orahovišticy. Kamienny most - Stary Most - i kilka przyległych uliczek to centrum życia tej liczącej teraz zalewie kilkuset mieszkańców miejscowości. 


Kiedyś Virpazar był ośrodkiem ożywionego handlu - jak sama nazwa wskazuje vir-pazar/bazar. Teraz jest ośrodkiem ożywionej turystyki - liczne agencje oferują wszelkiej maści rejsy po jeziorze. Chociaż replika statku pirackiego chyba rejsom nie służy a jest jedynie miejscem kawiarnianym (nie pofatygowałam się żeby sprawdzić). 


Nad miastem wznosi się jedna z najstarszych fortyfikacji wojskowych na terenie Czarnogóry - twierdza Besac wzniesiona przez Turków po 2478 roku. Trzęsienie ziemi w 1979 roku spowodowało znaczne jej zniszczenie.  Dopiero w 2013 poddano ja gruntownej renowacji. Została ładnie zagospodarowana jako restauracja. Szumna nazwa "muzeum" zorganizowanego w głównej baszcie odnosi się do miejsca degustacji i zakupu tego zacnego trunku.  



Jadąc pociągiem z Podgoricy do Virpazaru mija się jeszcze jedną ruinę tureckiej twierdzy z XIX wieku  Wybudowana została również na wyspie Lesendro za panowania Piotra II Petrowicia-Niegosza i miała chronić przed Turkami, ale ostatecznie znalazła się w ich rękach (do 1878 roku). A potem przeprowadzono przez wysepkę tory kolejowe i wysepka właściwie przestała być wyspą.













niedziela, 9 lipca 2023

Gdzie spoczywają nordyccy królowie. Gamla Uppsala, Szwecja


Gamla Uppsala znaczy „Stara Uppsala”.
Wyraz „Uppsala tłumaczono „wysokie miejsce zamieszkania” a określenie to odnosiło się do siedziby władców szwedzkich z półlegendarnej dynastii Ynglingów. Gamla Uppsala była największą miejscowością Upplandu – historycznej krainie we wschodniej Szwecji (nie wnikając z szczegóły geograficzne był to teren na północ od Sztokholmu).
Na korzenie w dynastii  Ynglingów powołują się władcy Szwecji i Norwegii w okresie od V do XI wieku. Historię dynastii opisał w Sadze o Ynglingach Snorii Sturluson (1179–1241), islandzki historyk, poeta i polityk.  
 
 
Wiek wcześniej, w 1070 roku,  niemiecki kronikarz i geograf Adam z Bremy (ur. ok. 1050–zm. po 1081) opisuje Gamlę Uppsalę jako centrum kultu pogańskiego. W ogromnej jak na owe czasy świątyni miały się znajdować drewniane posągi nordyckich bogów Odyna, Thora i Frejra. Sagi nordyckie wspominają ją jako miejsce, w którym składano ofiary z ludzi.
 

W okolicy Gamla Uppsala doliczono się ponad tysiąca zabytków archeologicznych – nie licząc tych zniszczonych przez wieki w wyniku uprawy roli. Wiele z nich świadczy o tym, że obszar ten był zasiedlony już w epoce brązu, chociaż większość odkrytych cmentarzysk pochodzi z epoki żelaza oraz z czasów późniejszych – czasów wikingów (VIII –XI w.).
 
Dominujące nad Gamlą Uppsala trzy duże kurhany zwane Kopcami Królewskimi pochodzą z okresu od końca V do połowy VI wieku.
 

Według wierzeń ludowych spoczywają w nich wymienieni wyżej nordyccy bogowie: Odyn, Thor i Frejr. W czasach nowożytnych rozpowszechnił się pogląd, w dużej mierze oparty na lekturze Sagi o Ynglingach, że w kopcach znajdują się szczątki trzech królów z dynastii  Ynglingów: Auna, Adilsa i Egila. Jakkolwiek było, traktowane były jako najstarsze symbole narodowe Szwecji. Dlatego twierdzenia niektórych uczonych, że kopce są formacjami naturalnymi, dały asumpt do podjęcia regularnych badań archeologicznych w 1846 roku (kopiec wschodni). Kolejne badania przeprowadzone zostały  w 1874 roku (kopiec zachodni) oraz w 1925 (kopiec centralny). Okazało się, że kopce rzeczywiście skrywały szczątki ludzkie – niektóre spalone, inne nie, resztki ogniska pogrzebowego, zwęglone pozostałości ofiar grobowych. Znaleziono również liczne artefakty – broń, odzież, biżuterię, elementy mogące być fragmentami trumny. Niektóre znaleziska mówią o utrzymywaniu przez ówczesnych ludzi kontaktów z mieszkańcami Bliskiego Wschodu.  Ich jakość i wysoki poziom artystyczny wskazują na wysoki status społeczny pochowanych tu ludzi – książąt lub królów.
Obecnie oficjalne nazwy Kopców Królewskich związane są z ich położeniem: Kopiec Zachodni (11 metrów wysokości), Kopiec Centralny (8 metrów wysokości oraz Kopiec Wschodni (7 metrów). Średnice – 55 do 70 metrów.
 

Na wchód od nich znajduje się jeszcze jeden, nieco spłaszczony kopiec. To Kopiec Tingów. Zbadany dopiero w latach 1989–1990.
 
Ting/Thing – zgromadzenie wolnych mężczyzn (w niektórych społecznościach wolnych mieszkańców); pierwowzór parlamentu. Również określenie miejsca, gdzie odbywały się obrady.
Od tego słowa pochodzą, w krajach skandynawskich, współczesne nazwy parlamentów, np.
 norweski Storting czy islandzki Althing
 
 
W 829 roku rozpoczęła się chrystianizacja Szwecji, jednakże według pewnych źródeł, pod koniec XI wieku nastąpiło, głównie w tym regionie, w miejscu dawnego kultu bogów nordyckich, ożywienie kultury pogańskiej. Zatem Gamla Uppsala stała się strategicznym miejscem dla młodego kościoła chrześcijańskiego i dlatego pierwszą świątynię katolicką, wzniesiono tuż obok Kopców Królewskich, prawdopodobnie na miejscu wspominanego w sagach przybytku bogów nordyckich.  
 
W tej też świątyni spoczęły szczątki zamordowanego w okolicy króla Eryka IX (lata panowania: 1156–1160), czczonego później jako święty kościoła katolickiego (patron Szwecji). W 1164 roku Gamla Uppsala stała się siedzibą arcybiskupa (wcześniej Szwecja podlegała duńskiej archidiecezji w Lund), a istniejący, drewniany kościół stał się katedrą. 
 

 
 

 
Tymczasem, kilka kilometrów na południe, rozwijało się Östra Aros, znane dzisiaj jako Uppsala, stając się w ostatnich trzech dekadach XIII wieku głównym ośrodkiem władzy regionu.  Kiedy zatem a katedra w Gamla Uppsala spłonęła, arcybiskupstwo i relikwie św. Eryka zostały przeniesione do katedry w Uppsali.
Kościół jednak odbudowano. Obecny kształt, po wielokrotnych przebudowach (najstarsze fragmenty pochodzą z XII wieku), uzyskał kościół (już jako kościół parafialny) w XV wieku. Zachowały się fragmenty fresków pochodzące z tego okresu. 
 
 
W kościele znajduje się grób astronoma, fizyka i matematyka Andersa Celsiusa (1701–1744) oraz jego  dziadka Magnusa Celsjusza (1621–1679). Płyta grobowa w podłodze jest jednak przykryta chodnikiem, tylko tabliczka zawieszona na ławce obok, wskazuje to miejsce.
 
 
Dopełnieniem zwiedzania jest wizyta w niedużym muzeum (w pobliżu Kopca Ting) historycznym, Ekspozycje muzealne zorientowane są głównie na historię Gamla Uppsali z czasów, kiedy była głównym ośrodkiem religijnym i kulturalnym w Szwecji.  Budynek muzeum otwartego w 2000 roku zaprojektował architekt Carl Nyrén (1917–2011). 
 




 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

 
A jeżeli jeszcze mamy czas, siły i ochotę możemy przejść się zaczynającą się za Kopcem Zachodnim Ścieżką Linneusza (jedna z ośmiu w okolicy Uppsali), być może dróżkami, którymi trzysta lat temu chadzał ten wybitny przyrodnik i lekarz wzbogacając swoją wiedzę botaniczną. 
I obejrzeć sobie okolicę z punktu widokowego na tej ścieżce – a jako, że punkt to niezbyt wysoki, to i widok zbyt rozległy nie jest. Dodatkowo przysłonięty drzewami, ale to wcale nie znaczy, że nie warto – wręcz przeciwnie.  
  
Karol Linneusz (1707–1778), szwedzki przyrodnik i lekarz, profesor Uniwersytetu w Uppsali, pierwszy prezes (i współzałożyciel) Królewskiej Szwedzkiej Akademii Nauk, zaszczycony tytułem szlacheckim oraz funkcją lekarza dworu królewskiego. 
Wcześniej, w czasie studiów, był ogrodnikiem w uniwersyteckim ogrodzie botanicznym w Uppsali, który w 1741 roku stał się jego własnością.   
Mieszkał w domu wybudowanym na terenie ogrodu w 1693 roku przez profesora medycyny Olausa Rudbecka założyciela tegoż ogrodu. 
Od 1937 roku w domu tym mieści się Muzeum Linneusza.

Ogród jest nadal jednym z ogrodów botanicznych Uniwersytetu w Uppsali.

 

 



















wtorek, 4 lipca 2023

"Kto bogatemu zabroni" – pałac barona Empaina. Kair, Egipt. Cz. II.


Wybudowany w latach 1907–1911 pałac barona Empaina jest obecnie głównym celem wizyt turystów i podróżników odwiedzających Heliopolis (http://emerytkawpodrozy.blogspot.com/2023/06/kto-bogatemu-zabroni-paac-barona.html).  Głównym i nietypowym – wśród tradycyjnych biało-szarych kamienic wznosi się bowiem bordowo-terakotowa budowla rodem z odległych regionów Azji. Dlaczego Empain wybrał taki styl?  Niewykluczone, że to wynik fascynacji „egzotycznym pawilonem” na Wystawie Światowej w Paryżu w 1900 roku, projektu Alexandra Marcela. A może dlatego, jak przypuszczają niektórzy, że macki jego imperium biznesowego sięgały daleko poza Europę i  Egipt.
 

Jakkolwiek było, do zaprojektowania pałacu został zaproszony właśnie autor „egzotycznego pawilonu”. Pod płaszczykiem khmersko-hinduskiej architektury Kambodży (w owych czasach – od 1887 roku – cześć kolonialnych Indochin Francuskich) i indyjskiego stanu Orisa kryje się jednak żelbetowy szkielet, którego moduły na potrzeby tej budowli były przygotowywane we Francji i sprowadzane do Egiptu. I nie są to jedyne nowoczesne, jak na owe czasy elementy. 
 
Za projekt wnętrza odpowiedzialny był francuski architekt George-Louis Claude (1879–1963),  który co prawda realizował zalecenia inwestora aby stosować się do zasad „luksusowego europejskiego stylu barokowego”, niemniej jednak w przypadku głównej łazienki i mozaiki na tarasie „poszedł w Art Nouveau”.  
 



 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
Niezbyt długo baron mieszkał w wymyślony przez siebie pałacu i chyba nie było to szczęśliwe życie. Sam cierpiał z powodu epilepsji, żona  zmarła po upadku z pałacowej wieży (lub krętych schodów), kilka lat później dotknięta częściowym paraliżem i problemami psychicznymi córka została znaleziona martwa w piwnicy. Przyczyna jej śmierci nie została nigdy wyjaśniona. 
 

 
 
 
Po I wojnie światowej  baron Empain wrócił do Europy, zmarł w 1929 roku w Belgii. Do swojego Heliopolis wrócił w zamkniętej trumnie aby spocząć, zgodnie ze swoją wolą, w krypcie katolickiej konkatedry Najświętszej Marii Panny z Heliopolis (częściej zwanej bazyliką). Świątynia w centrum Heliopolis, której budowę ukończono w 1913 roku, została zaprojektowana, w stylu neobizantyjskim, również przez  Alexandre’a Marcela.
 
Nie zobaczę jednak wnętrza kościoła, ani nagrobka barona Empaina z czarnego granitu. Świątynia jest zamknięta – przynajmniej tego dnia, kiedy jestem w Heliopolis. 
 
 
 
 
Za to mogę bez przeszkód oglądać dzieło wyobraźni barona, kontemplować architekturę i sztukę tak różną od tego co pozostawili starożytni Egipcjanie, od tego co oglądam wędrując egipskimi ścieżkami. Jednego dnia piramidy i prastare grobowce, dzisiaj figurki hinduskich bóstw, królów, tancerek i mitycznych zwierząt. Mogę z tarasu patrzeć na założone przez Empaina miasto, na ogród wokół pałacu i zastanawiać się nad zmiennymi losami ludzi i budowli.  
 



 
Jeszcze za życia twórcy tego szczególnego miejsca, ale po jego wyjeździe z Kairu, w pałacu zamieszkał jego syn z żoną, amerykańską tancerką burleski, potem wnuk. Bardziej jednak aniżeli utrzymaniem pałacu interesowali się przyjęciami, zabawami i dobrą rozrywką. W latach pięćdziesiątych rewolucja odebrała im spadek po ojcu i dziadku. Kolejne lata to okres niszczenia i dewastacji tej niecodziennej budowli. Dopiero w 2020 roku, po kilku latach renowacji zniszczonego obiektu, został on otwarty dla publiczności. 
 
Na dwóch kondygnacjach pałacu można oglądać ekspozycje poświęcone głównie historii budowy miasta i pałacu. W ogrodzie zaś kopie antycznych rzeźb, stare samochody i zabytkowy wagon tramwajowy chociaż nie jestem pewna czy pamięta czasy założyciela pierwszej linii tramwajowej. 
 
 

Losy potomków barona, i niezwykłość tego miejsca, dostarczyły tematów do miejskich legend.

Podobno pałac posiadał tajny tunel, który łączył go z wspomnianą wcześniej bazylika a specjalny pojazd mógł przewozić tunelami lokatora pałacu. Podobno problemy chorobowe córki spowodowane były testowaniem na niej nowych kuracji zimnem. Podobno była więziona przez ojca w piwnicy. Podobno popełniła samobójstwo w wyniku romansu z kimś ze służby. Podobno…

 
I podobno jej duch nadal krąży po pałacu.
 
Ale to chyba w nocy – bo ja odwiedziłam pałac w ciągu dnia i z żadnym duchem się nie spotkałam.