Na Jezioro Szkoderskie zerknęłam kilka lat temu tylko z daleka - z murów Szkoderskiego Zamku w albańskiej Szkodrze. Nie mogę zatem będąc w Czarnogórze nie spojrzeć na nie z trochę bliższej odległości.
Krasowe Jezioro Szkoderskie (48 x 25 km) to największe jezioro na Półwyspie Bałkańskim, położone na granicy Albanii i Czarnogóry. 2/3 powierzchni jeziora należy do Czarnogóry, 1/3 do Albanii. Powierzchnia jeziora jest zmienna. Wiosną i jesienią ma około 550 km². W lecie, kiedy poziom wody jest niski powierzchnia zmniejsza się do około 350 km².
Jezioro wraz z otaczającymi je mokradłami stanowi unikalny ekosystem. Około dwadziestu tysięcy hektarów otwartych wód, trzcinowisk oraz okresowo zalewanych łęgów objęte jest szczególną ochroną jako mający znaczenie międzynarodowe obszar wodno-błotny będący środowiskiem życiowym ptactwa wodnego. Dorachowano się blisko dwustu osiemdziesięciu gatunków ptaków (czyli około połowy z gatunków występujących w Europie) gniazdujących tu stale lub okresowo.
Jezioro i grzęzawiska wokoło to nie tylko siedziba ptactwa. Napotkać tu można czterdzieści osiem gatunków ryb, pięćdziesiąt gatunków ssaków. Płazy gady i insekty w ilościach niepoliczalnych.
Znaczną część czarnogórskiego fragmentu jeziora obejmuje Park Narodowy Jezioro Szkoderskie o powierzchni 40 tys. ha.
Brzeg jeziora jest urozmaicony niezliczonymi zatokami nad którymi tu i ówdzie powstały rybackie wioski. Również liczne wyspy i wysepki nie ostały się zakusom ludzi. Na kilkunastu wyspach, skryte przed nieproszonymi gośćmi, znalazły swe miejsce klasztory. Niektóre z nich były centrami tworzenia średniowiecznych manuskryptów.
Na innych wyspach można znaleźć resztki twierdz z czasów otomańskich. Popularnym celem wycieczek jest wysepka Grmožur. W tureckiej twierdzy z XIX wieku, w czasach króla Mikołaja I Petrowicia-Niegosza zorganizowano więzienie polityczne - czarnogórskie Alcatraz. Pozostały ruiny a wyspę przejęły w posiadanie ptaki.
Ja na bliższe spotkanie z Jeziorem Szkoderskim wybieram Virpazar, położone na wyspie u zbiegu rzek Czrmnica i Orahovišticy. Kamienny most - Stary Most - i kilka przyległych uliczek to centrum życia tej liczącej teraz zalewie kilkuset mieszkańców miejscowości.
Kiedyś Virpazar był ośrodkiem ożywionego handlu - jak sama nazwa wskazuje vir-pazar/bazar. Teraz jest ośrodkiem ożywionej turystyki - liczne agencje oferują wszelkiej maści rejsy po jeziorze. Chociaż replika statku pirackiego chyba rejsom nie służy a jest jedynie miejscem kawiarnianym (nie pofatygowałam się żeby sprawdzić).
Nad miastem wznosi się jedna z najstarszych fortyfikacji wojskowych na terenie Czarnogóry - twierdza Besac wzniesiona przez Turków po 2478 roku. Trzęsienie ziemi w 1979 roku spowodowało znaczne jej zniszczenie. Dopiero w 2013 poddano ja gruntownej renowacji. Została ładnie zagospodarowana jako restauracja. Szumna nazwa "muzeum" zorganizowanego w głównej baszcie odnosi się do miejsca degustacji i zakupu tego zacnego trunku.
Jadąc pociągiem z Podgoricy do Virpazaru mija się jeszcze jedną ruinę tureckiej twierdzy z XIX wieku Wybudowana została również na wyspie Lesendro za panowania Piotra II Petrowicia-Niegosza i miała chronić przed Turkami, ale ostatecznie znalazła się w ich rękach (do 1878 roku). A potem przeprowadzono przez wysepkę tory kolejowe i wysepka właściwie przestała być wyspą.