wtorek, 11 października 2016

Święta Góra Tai – Tai Shan (Chiny)


Od zarania dziejów góry były przedmiotem zainteresowania a z czasem stawały się przedmiotem kultu. Były miejscem, gdzie ten kult w szczególny sposób okazywano, były miejscami świętymi. Święte góry są obecne chyba we wszystkich kulturach, żeby wspomnieć Olimp, Ararat, Fudżi czy naszą polską Ślęże. Są święte góry również w Chinach.

Zgodnie z chińską mitologią, porządek w ogarniętym chaosem wszechświecie zaprowadziła potężna istota, Pangu. Po jej śmierci, głowa i kończyny zmieniły się w pięć gór. Te pięć gór to pięć świętych gór taoizmu. Najważniejsza jest – co zrozumiałe – ta, która powstała z głowy Pangu. Ta góra to Góra Tai – Tai Shan. Taoiści powinni przynajmniej raz w życiu odbyć pielgrzymkę na jej szczyt.


Pierwsze i najstarsze wejście na Tai Shan to tak zwany Szlak Centralny. Kiedyś ścieżka wydeptana stopami milionów pielgrzymów, teraz trakt z betonowymi schodami. Niektórzy mówią, że jest ich 6660, inni, że 7000, jeszcze inni, że 7200. Szlak Centralny to w linii prostej około siedmiu i pół kilometra. Różnica poziomów – jakieś 1300 metrów.

Taj Shan nazywane jest największą biblioteką świata, biblioteką pod gołym niebem czy muzeum kaligrafii. A to dlatego, że od trzech tysięcy lat pielgrzymkowej historii tego miejsca na kamiennych zboczach i na rozrzuconych nadludzkimi siłami mniejszych i większych głazach były ryte napisy – mądrości życiowe, poematy, fragmenty świętych tekstów. Peany na cześć władców i skierowane przeciw nim paszkwile.















Równocześnie z napisami na zboczach Tai Shan powstawały świątynie, warownie, pawilony, mosty. Do dzisiaj zachowały się 22 świątynie, ruiny 97 budowli, 819 tablic, 1018 napisów naskalnych. Budując kamienny trakt dobudowano kolejne bramy, mostki i pawilony. Całe przejście ma w tej chwili bardziej charakter szlaku turystycznego aniżeli pielgrzymkowego. Chociaż w świątyniach, które mijam i do których wstępuję, sporo osób zatrzymuje się w tym szalonym pędzie na górę, milknie, w ciszy oddaje hołd swoim bogom – skłaniając głowę, paląc trociczki, wieszając modlitewne tabliczki czy wstążki. Ci rzeczywiście pielgrzymują.


Tai Shan ma status geoparku – jako miejsce chronione o szczególnie cennych walorach geologicznych, kulturowych i historycznych.

A oto link do albumu, w którym oglądnąć można więcej zdjęć z mojej wspinaczki na górę Tai:  
https://goo.gl/photos/WT5w8fav6oovYhCz6


  


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz