niedziela, 9 kwietnia 2017

Niedziela Palmowa na Palawanie. Filipiny


Rok temu przyszło mi spędzić Niedzielę Palmową w Puerto Princesa, na filipińskiej wyspie Palawan. 

Puerto Princesa to jedno z największych pod względem powierzchni miasto na świecie (2539 km²) chociaż liczy tylko 153 835 tysięcy mieszkańców. Zostało założone 4 marca 1872 przez Hiszpanów i nazwane Puerto de la Princesa na cześć księżniczki Eulalii de Asis de la Piedad, córki królowej Izabeli II. Prawa miejskie uzyskało 1 stycznia 1970.

Najważniejszym kościołem katolickim Puerto Princesa jest katedra pw. Niepokalanego Poczęcia NMP a główne uroczystości Niedzieli Palmowej zaczynają się o godzinie 3:00 w nocy.


To zapewne bohaterowie nocnej uroczystości










Nie wezmę w nich udziału. Poprzednią noc spędziłam w autobusie z Vigan do Manili, potem przelot na wyspę, muszę to odespać. Poza tym spacerowanie w środku nocy po obcym przecież mieście i to w egzotycznym dla nas kraju, nie wydaje mi się rozsądne, tym bardziej, że zatrzymałam się w hotelu odległym 
o 3 kilometry od kościoła. 
Oglądam zatem tylko poświęcenie palm podczas zwykłej mszy niedzielnej. 



Tutejsze palmy zrobione są z fantazyjne splecionych, prawdziwych liści palmowych – wszak jestem w kraju, gdzie palmy rosną na każdym kroku.

Palmy poświęca ksiądz z kościelnym, nie używają jednak kropideł ale… butelek z podziurkowana nakrętką. W pewnym momencie niezbyt dokładnie zakręcona nakrętka odpada i wierni oraz palmy zostają poświęceni całym strumieniem wody – nikt o to nie ma do księdza pretensji. Ksiądz zamienia swoja odkorkowaną butelkę z butelką kościelnego i dalej już święci palmy sam.

 



















Kiedy ksiądz mija mnie, przerywa kropienie wodą i nie odmawia sobie zadania mi pytania: skąd jesteś? Takiej reakcji, gdy powiedziałam że jestem z Krakowa, z Polski, nigdy bym się nie spodziewała.

– Dzień dobry – słyszę, najczystszym polskim językiem, z lekkim tylko obcym akcentem wypowiedziane słowa.  

Ot, niespodzianka. Nie udało mi się niestety dowiedzieć, w jakich okolicznościach filipiński ksiądz nauczył się polskiego pozdrowienia.

Dekoracja kościoła w przeddzień, w czasie uroczystości ślubnych
Dekoracja w Niedzielę Palmową
Wyjątkowo okazała palma

Symbolem Palawanu jest paw.
Od gatunku Polyplectron napoleonis (wieloszpon lśniący)
żyjącego na tej wyspie



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz