„Czarny Jaguar” albo „Gwiazda Jaguar” – bardziej „gwiazda” jako, że specjaliści od epigrafii Majów stwierdzili, że ek interpretowane dotychczas jako „czarny” może oznaczać również „gwiazdę”. Ek Balam to stanowisko archeologiczne Majów w Jukatanie w Meksyku, w odległości około 30 kilometrów na północ od Valladolid.
Prehistoryczny Ek Balam był częścią
cesarstwa Talol, założonego w III wieku p.n.e. przez władcę o imieniu Ek Balam.
Największy rozwój miasta datuje się na VII-X
wiek naszej ery.
Szacuje się, że ośrodek ten, o powierzchni dwunastu kilometrów kwadratowych zamieszkiwało 12-18 tysięcy mieszkańców. Jego sercem był ośrodek ceremonialny (tylko ta część została na razie odkopana i udostępniona do zwiedzania) o powierzchni około jednego kilometra kwadratowego, otoczony dwiema liniami murów z wejściami otwierającymi się na starożytne trakty sacbé (zobacz: http://emerytkawpodrozy.blogspot.com/2021/03/dzibilchaltun-meksyk-jukatan.html ) prowadzące do innych ośrodków polityczno-rytualnych w regionie.
Monumentalna architektura, wysoki
poziom artystyczny rzeźb kamiennych i stiukowych, artefakty z jadeitu, obsydianu,
muszli i kości, przykłady glifów, włączenie w sieć dróg, wskazują na Ek Balam
jako jedno z najważniejszych ośrodków kultury prehiszpańskiej na Jukatanie.
Najważniejszym obiektem jest Akropol,
jedna z największych tego typu struktur na Jukatanie (długość 160 metrów, szerokość
70, wysokość 31). Słomiane dachy po obydwu stronach schodów kryją bezcenne
skarby – fryzy, rzeźby Serpent Hieroglyphics (głowa węża, którego język porywają
hieroglify prawdopodobnie opisujące lub symbolizujące miasto) oraz wejścia do
komnat, z których odkryto zaledwie kilka (nie były udostępnione do zwiedzania
podczas mojej tam bytności).
Gigantyczne usta z zębami tu wejście
do grobowca Ukit Kan Lek Toka, władcy Ek Balam, który żył w latach ok. 740–801
i uważany jest za założyciela dynastii znanych później władców.
Oprócz Akropolu na terenie
stanowiska można zobaczyć m.in. boisko do gry w piłkę, „Pałac Owalny”, dwie budowle
zwane „Bliźniakami” i kilka innych struktur.
Super jest widać po zdjęciach. Niestety nigdy tam nie pojadę, ale fajnie, że inne osoby zwiedzają i pokazują to na blogu. Zapraszam na mojego bloga o podróżach https://anetabartczak-mojepodroze.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńPozdrawiam