W Malakce bardzo
żywa jest historia pięciu legendarnych bohaterów, żołnierzy, ulubieńców sułtana
i równocześnie bohaterów dworskiej intrygi grożącej rebelią. W skrócie: plotka
o romansie jednego z przyjaciół, Hang Tuaha, z konkubiną sułtana, wściekłość
sułtana i wyrok śmierci, ucieczka przed wyrokiem. Chęć pomszczenia Hang Tuaha
przez jego przyjaciela, Hang Jebata, przemienia się w wystąpienie przeciw
sułtanowi. Takie wystąpienie to akt nielojalności, skaza na honorze rycerza.
Pojedynek między przyjaciółmi trwa trzy dni i trzy noce. Hang Jebat umiera z
ręki przyjaciela.
Historię tę
poznaję w Muzeum Kultury Malakki – jej prezentacja w postaci manekinów w
strojach z epoki, obrazów i komentarzy zajmuje pół piętra. Wędrując ulicami
Malakki, napotykam także mauzolea Hang Jebata i Hang Kasturiego, kolejnego z
piątki przyjaciół. Mauzolea to zbyt dużo powiedziane. Pobielone grobowce z XV
wieku, dzisiaj otoczone gęsto pobudowanymi przez wieki domami.
Od 2008 roku o dworskich intrygach z XV wieku przypomina mieszkańcom i przyjezdnym kolejna z atrakcji turystycznych Malakki: Taming Sari Tower, wysoka na 110 metrów wieża z poruszającą się dookoła oraz w górę i w dół platformą widokową. Taming Sari to nazwa mitycznego, posiadającego nadzwyczajną moc, kerisa Hang Tuaha. Wieża została zaprojektowana na kształt sztyletu: gdy platforma pełniąca rolę rękojeści, znajduje się na górze, wieża przypomina keris.
Zresztą keris, rodzaj sztyletu o wężowej
klindze, to narodowa broń malajska, symbol Malezji (jakkolwiek broń ta znana
jest również w innych krajach). Postrzegany jako przedmiot o mocy magicznej,
dla której wzmocnienia wbijano go w ciało węża. Różne odmiany kerisów były
używane przez różne grupy osób, stanowiły wyróżnik statusu społecznego, rodzaj
rodzinnych skarbów przekazywanych z pokolenia na pokolenie. Piękną ich kolekcję
oglądam w jednym z muzeów w ratuszu.
Krótka była ta
wizyta w Malakce. Szkoda.
Pierwsza część relacji z pobytu w Malakce: http://emerytkawpodrozy.blogspot.com/2014/04/kelimutu.html
Fort św. Jana Chrzciciela (XVIII w.) |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz