czwartek, 2 lutego 2023

Monasterio de la Candelaria – Klasztor Matki Boskiej Gromnicznej (Kolumbia)


Niewiele kościołów w Polsce poświęcono Matce Boskiej Gromnicznej. Za to w Ameryce Łacińskiej bardzo często spotyka się świątynie pod tym wezwaniem. Jedna z nich, Klasztor Matki Boskiej Gromnicznej (Monasterio de la Candelaria), znajduje się koło miejscowości Ráquira w Kolumbii.

Wracam do Villa de Leyva (z miejscowości Chiquinquirá) nieco okrężną drogą, przez miejscowość Ráquira. Dzięki malowniczym zdobieniom domów Ráquira została w 1994 roku uznana za najpiękniejszą miejscowość prowincji Boyacá. Nazwa wioski w języku Indian Chibcha oznacza „miasto garnków”, a występująca w regionie glinka wykorzystywana była do wyrabiania niezbędnych utensyliów kuchennych na długo przed przybyciem Hiszpanów. 



Ráquira uważana jest za stolicę kolumbijskiego rzemiosła artystycznego – wyroby z gliny, wyroby z ręcznie tkanych materiałów, koszyki, hamaki wypełniają szczelnie wszystkie sklepy, a takiej ilości garnków wszelkiego autoramentu nie widziałam nigdy i nigdzie.

I jak przystało na miasto z „glinianymi” tradycjami, na niewielkim rynku ustawiono gliniane rzeźby. Nawiązują do tradycyjnych zawodów, są wyobrażeniami świętych, z Matką Boską Gromniczną na czele. Nie bez powodu, gdyż siedem kilometrów dalej znajduje się klasztor Matki Boskiej Gromnicznej (Monasterio de la Candelaria). Trochę daleko, ale to nie znaczy, że mam odpuścić wizytę w sanktuarium poświęconym mojej patronce. Udaje mi się, z miejscowym taksówkarzem, utargować zupełnie znośną cenę dowiezienia mnie „do” i przywiezienia „z” Klasztoru.

 

Grupa pustelników przybyła w te strony już w roku 1588. Zamieszkali w jaskiniach i szałasach, wznieśli niewielką kaplicę. Miejsce to znane było jako „El desierto de la Candelaria” (Pustynia Candelarii) – nawiązując do suchego, bezludnego miejsca ich pustelniczego życia. Piętnaście lat później wystąpili do prowincjała zakonu augustianów, Mateo Delgado, o włączenie ich do zakonu, co nastąpiło w 1604 roku. Sam obraz Matki Boskiej Gromnicznej został namalowany w 1597 przez włoskiego malarza mieszkającego w Tunja, Franciszka Pozo, i przedstawia scenę Ofiarowania Jezusa w świątyni. 
















Dwa pięknie utrzymane wirydarze otoczone są klasztornymi zabudowaniami służącymi obecnie jako muzeum. Wokół trzeciego hotel. Trochę dalej poza klasztorem kilka jaskiń zajmowanych przez pierwszych eremitów udostępniono do zwiedzania. Cisza i spokój.

I czas na powrót do Villa de Leyva.


Więcej zdjęć: https://goo.gl/photos/otr6fWdGVkT3fJHz7 














Brak komentarzy:

Prześlij komentarz