Park powstawał etapami w latach 2013–2017. Ostatni etap, teraz na początku 2024 roku, jeszcze nie został zakończony. Co ciekawe, w dużej części park powstał na dachach garaży. Powierzchnia ich dachów to 55 000 metrów kwadratowych. Całkowita powierzchnia parku – 355 000 metrów kwadratowych. Ciągle się rozrasta i nie wiem, czy ta powierzchnia to wielkość już funkcjonująca, czy docelowa powierzchnia całego parku. Nie mam też pewności co do tych danych, bo w różnych źródłach podawane są różne wielkości.
W parku są dwa muzea: Muzeum Pamięci (Memorial Museum) poświęcone najważniejszym momentom w historii państwa, ze szczególnym uwzględnieniem ataku Iraku na Kuwejt w ostatniej dekadzie XX wieku, oraz Muzeum Habitat (Habitat Museum) poświęcone siedliskom przyrodniczym Kuwejtu. Niestety, ponieważ trafiam tutaj w piątek (dzień świąteczny dla wyznawców islamu), obydwa są zamknięte.
Muzeum Pamięci to nie jedyny obiekt nawiązujący do historii Kuwejtu oraz do idei towarzyszącej powstaniu parku. Tuż przed nim stoi pomnik dedykowany ofiarom wojen, w innej części parku – instalacja artystyczna z patriotycznymi frazami symbolizującymi męczeństwo za kraj.
Nawiązaniem do historii są też parki miniatur: „Stary Kuwejt” i „Nowy Kuwejt”.
Co poza tym? Jest park motyli (obecnie bez głównych lokatorów), centrum informacji (dzisiaj zamknięte), dobrze utrzymane trawniki, klomby, ścieżki do joggingu, ścieżki spacerowe, kawiarnie, tańcząca fontanna i przestrzenie widowiskowo-wystawiennicze. Nie zabrakło też meczetu, a w innej części parku sali modlitewnej. Rzeźb nie zliczę. Nawet wystające ponad powierzchnię trawników wentylatory podziemnych parkingów zostały zaprojektowane z artystycznym zmysłem.
Wentylatory garażu |
Podsumowując: piękne i interesujące miejsce. Szkoda tylko, że czas zawsze nas ogranicza.
Nie jest prawdą informacja krążąca w sieci, że do parku jest tylko jedno wejście. Ja zauważam co najmniej sześć. Wchodzę na teren parku w północnym jego krańcu, w pobliżu Muzeum Habitat. Za Muzeum Pamięci i centrum informacyjnym podziemnym przejściem przechodzę do drugiej części parku. Mijam historyczną bramę Al-Shaab górującą nad teatrem plenerowym. Oglądam ją od strony parku, po czym zanurzam się we wspomniane wcześniej parki miniatur. Wysłuchuję piętnastominutowego koncertu, oglądając tańczącą fontannę.
Na palcu Ogrodów (Garden Plaza) artyści i rzemieślnicy rozstawiają swoje kramiki – zaczyna się jakiś event artystyczny. Tutaj, czyli po przejściu jakichś dwóch kilometrów (w linii prostej), wychodzę już na ulicę Soor i kontynuuję spacer ku kolejnym dwóm historycznym bramom miasta, wzdłuż nieoddanej jeszcze do użytku części parku. Wszystko – między innymi budynek przykryty olbrzymią kopułą kojarzący się ze stadionem – wskazuje na to, że ta część będzie poświęcona sportom wszelakim. To jednak sprawdzą ci, którzy przybędą do Kuwejtu za czas jakiś.
Budowla w części parku nieoddanej jeszcze do użytku |
Park miniatur "Stary Kuwejt" |
Park miniatur "Nowy Kuwejt" |
W tle jedna z zachowanych startych bram miejskich |
Meczet w parku |
Instalacja - zwierzęta z recyklingu |
Rzeźba "Wolność " |
Plakat informujący o rozpoczynających się targach artystyczno-rzemieślniczych |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz