A nazwa „Doha” pochodzi od arabskiego
słowa dohat, oznaczającego „okrągłość” i jest to nawiązanie do
zaokrąglonych zatok na wybrzeżu tego obszaru.
Ropę naftową odkryto już wcześniej – w latach sześćdziesiątych. I od tego czasu notuje się szybki rozwój miasta. Populacja Dohy wzrosła z ok. dziewięćdziesięciu tysięcy w latach siedemdziesiątych do blisko pół miliona pod koniec XX wieku. Obecnie w aglomeracji stolicy mieszka około 80% mieszkańców kraju.
Powstały nowe dzielnice mieszkaniowe, zrealizowano, i realizowane są nadal, gigantyczne projekty urbanizacyjne, m.in.:
- Education City (kompleks instytucji edukacyjno-kulturalnych – projekt z końca lat 90. XX wieku),
- Aspire Zone (kompleks sportowy związany z wyborem Dohy na gospodarza Igrzysk Azjatyckich w 2006 roku),
- rewitalizacja historycznego targu – Souq Waqif (2006–2008),
- Katara Cultural Village, centrum kulturalne oddane do użytku w 2010 roku,
- „The Pearl” – w polskich źródłach nazywany „Perłowym Katarem” albo „Perłową Wyspą” – megaprojekt architektoniczny, którego obiekty w większości już funkcjonują (pierwsze obiekty oddano do użytku w 2004 roku), chociaż nadal realizowane są kolejne etapy.
W tle hotel "Kempinski" |
Dalsza rozbudowa i modernizacja miasta jest częścią długoterminowego programu o nazwie: Qatar National Vision 2030.
„Perła” to sztuczna wyspa o powierzchni prawie czterech kilometrów kwadratowych, o kształcie trudnym do określenia (moja wyobraźnia podpowiada mi, że to co najmniej dwie perły!).
W tym miejscu warto wspomnieć, że zanim tym obszarem zawładnęła petrowaluta, mieszkańcy Kataru trudnili się połowami pereł, o czym przypomina pomnik perły na promenadzie w centrum miasta.
Zabudowa mieszkaniowa (ponad osiemnaście tysięcy mieszkań dla około czterdziestu pięciu tysięcy lokatorów), ma uwzględniać „różne aspekty kultury arabskiej, śródziemnomorskiej i europejskiej”.
Perłowa Wyspa podzielona jest na dwanaście osiedli – te, jakkolwiek „mają się charakteryzować odrębnym stylem architektonicznym” mają znaczenie dla mieszkańców. Dla odwiedzających (raczej: zwiedzających) bardziej istotny jest podział na pięć zasadniczych stref:
- Porto Arabia (31 wieżowców),
- Viva Bahriya (29 wieżowców),
-
Qanat Quartier/Dzielnica Qanat) – opisywana jako
„Dzielnica na wzór Wenecji z rozbudowanym systemem kanałów, kamienicami oraz placami
i deptakami dla pieszych”. Obejmuje (nie wnikając w tym miejscu w szczegóły) 15
mostów, w tym replikę weneckiego mostu Rialto.
- Abraj Quartier/Dzielnica Abraj, zlokalizowana przy wejściu do Perłowego Kataru (7 wieżowców, w tym najwyższe budynki planowane w ramach inwestycji, mające 40 pięter),
- Medina Central – dzielnica zainspirowana atmosferą krajów Morza Śródziemnego, głównie Hiszpanią: place (np. plac Granada, plac Alhambra), tarasy, place zabaw dla dzieci, galerie.
Oczywiście nie brakuje plaż (dostępnych tylko dla mieszkańców), parków (w tym parku z jeziorem dla kaczek), mostów (nie tylko tych „weneckich”), galerii handlowych, hoteli (z największym, na oddzielnej wysepce, Marsa Malaz Kempinski), restauracji, i oczywiście meczetu.
Jest też podobno miniatura „Perły” ale do niej nie dotarłam noc bowiem nadeszła zbyt szybko!
Grające schody - atrakcja Qanat Quartier |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz