Fort Bahrajnu, Fort Portugalski, Kalat al-Bahrajn (Qal'at al-Bahrain) to nazwy odnoszące się do tego samego miejsca – stanowiska archeologicznego w Bahrajnie, położonego w odległości około pięciu kilometrów od centrum Manamy, stolicy tego państwa. Prowadzone od 1954 roku badania dostarczyły dowodów o nieprzerwanej aktywności człowieka na tym terenie od około 2300 roku p.n.e. do XVI wieku n.e. To stanowisko archeologiczne jest typowym tellem – wykopaliska odsłoniły siedem warstw nakładających się na siebie osadów pochodzących z różnych okresów, tworzących kopiec o wysokości dwunastu metrów. To wszystko zadecydowało o wpisaniu stanowiska archeologicznego Kalat al-Bahrajn na listę UNESCO.
Tell/tall – sztuczny element topograficzny (typ stanowiska archeologicznego), wzgórze/kopiec utworzony z nagromadzonych w wyniku osadnictwa pozostałości osad ludzkich (gruzów, odpadów, naturalnych osadów). Słowo tell pochodzi z języka arabskiego oznaczającego „wzgórze”, „kopiec”, lub dialektu babilońskiego, w którym słowo tillu oznacza „rumowisko”
Kalat al-Bahrajn jest największym znanym na terenie Bahrajnu tellem. Ma wymiary 300×600 metrów oraz 12 metrów wysokości; całe stanowisko obejmuje obszar o powierzchni 70,4 hektarów. Do 2014 roku odsłonięto zaledwie około 25 % wzgórza odsłaniając struktury mieszkalne, handlowe, religijne, wojskowe. Wszystkie one świadczą o znaczeniu tego miejsca jako portu na brzegu Zatoki Perskiej.
Dilmun – starożytna cywilizacja Bliskiego Wschodu wspominana od III tysiąclecia p.n.e. Obejmowała tereny dzisiejszego Bahrajnu, Kuwejtu i wschodniej części Arabii Saudyjskiej.
Pierwszą osadę w tym miejscu zasiedlili ludzie parający się rolnictwem, hodowlą a także rybołówstwem. Budowali domy z surowego kamienia łączonego gliną. Odkopane ślady tej najdawniejszej osady sugerują, że miała ona wytyczone ulice, z czasem zastała zabezpieczona umocnieniami, stopniowo podwyższanymi, zaopatrzonymi w bramy. Miejsce to prosperowało do 1800 r. p.n.e., po czym zostało opuszczone. Z czasem pokrył je piach dryfujący z morza.
Zanim jednak Portugalczycy uznali ten skrawek ziemi za godny tego, żeby się na nim zakotwiczyć, na przełomie wieku XIII i XIV arabsko perska dynastia książąt Ormuz (Ormuz – wyspa w Zatoce Perskiej, obecnie Iran) przejęła główne porty w regionie kontrolując handel w Indiami i Chinami przez ponad dwa wieki.
Na początku XV wieku postawili oni prosty, słabo ufortyfikowany kompleks forteczny. Potomek książąt, Badr ed-Bin, siostrzeniec wezyra Ormuz, zapragnął wolności i ogłosił niepodległość tego skrawka ziemi. Spodziewając się ostrej reakcji swoich krewnych i powinowatych oraz ich portugalskich sojuszników, w 1529 roku, odrestaurował nadszarpnięty już zębem czasu fort, przekształcając go w twierdzę wojskową dostosowaną do nowoczesnych rodzajów broni (artylerii).
Niedługo potem wyspa znalazła się jednak w rękach Portugalczyków. Ci zatrudnili swojego rodaka, architekta Infore de Crvalho, pod którego kierunkiem dokonano kolejnej modernizacji twierdzy. Ukończono ją w 1561 roku. Wtedy też dodano narożny bastion imponujących rozmiarów. W annałach zapisano, że na pobliskich wyspie Dżidda (jedna z trzech niezamieszkanych wysp w Zatoce Perskiej, w pobliży wyspy Bahrajn) wydobyto/wycięto w skalnych klifach ponad sto tysięcy kamieni na potrzeby tej renowacji.
Niestety, dwie-trzy dekady później okazało się, że kanał dostępowy przez rafę koralową, który przez stulecia czynił to miejsce atrakcyjnym, został niemal całkowicie zamulony, uniemożliwiając portugalskim statkom cumowanie w odległości mniejszej niż dwa kilometry od tego miejsca. Fort szybko stracił swoją strategiczną pozycję i znaczenie. Przeniesienie portu do pobliskiej Manamy doprowadziło do stopniowego porzucania tego miejsca.
Zbliżając się do stanowiska, z daleka widzę głównie mury wzniesione z tych stu tysięcy kamieni sprowadzonych z pobliskiej wyspy. Dopiero, kiedy podchodzę bliżej, kiedy mijam oślepiająco biały budynek muzeum eksponującego artefakty wydobyte z ziemi (w dniu, w którym tam byłam, muzeum było nieczynne), widzę sporą odkrywkę. Zarys murów, ulic, fosy… To ruiny którejś z poprzednich osad, może twierdz, nie wiem z jakiego okresu pochodzą (brak dokładniejszych opisów).
Prawdę powiedziawszy, to nie tak istotne, że nie opisano szczegółów. Ważne, że jestem w miejscu, gdzie historia działa się przez blisko cztery tysiące lat, gdzie przecinały się ścieżki ludzi z różnych krańców ówczesnego świata.
Jako miejsce o szczególnym znaczeniu jakie miało ono przez wieki w wymianie handlowej, „Wykopaliska archeologiczne w Qalaat al-Bahrein” zostały wpisane na Listę światowego dziedzictwa UNESCO.
![]() |
Matbasa - pomieszczenie, w którym wytłaczano syrop z daktyli |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz