niedziela, 14 listopada 2021

Sól, akwedukt i Hala Sultan Tekke – Larnaka, Cypr


Na Cyprze są dwa słone jeziora. Dla mnie bardziej „po drodze” jest to leżące w pobliżu Larnaki, poza tym jest mniejsze niż 
jezioro Akrotiri na zachód Limassol, zatem mogę sobie spokojnie obejść je dookoła. Obejść i zobaczyć nie tylko samo jezioro ale kilka miejsc ważnych kulturowo i historycznie.
Nie mam złudzeń, wody w tym jeziorze nie zobaczę. Jest październik i Słone Jezioro Larnaka  jest wielką solniczką – efekt parowania wody w upalne miesiące letnie. Napełnia się wodą w miesiącach zimowych.
 


 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
A zaczynając „od początku”. Dawno, dawno temu na miejscu jeziora uprawiano winną latorośl. Pewnego dnia przechodził koło winnic Łazarz, który po znanym z Pisma Świętego wskrzeszeniu i śmierci Jezusa, przez około czterdziestu lat był biskupem chrześcijańskiej gminy w Kition (które dało początek dzisiejszej Larnace). Zmęczony i spragniony poprosił kobietę pracującą w winnicy aby poczęstowała go kiścią winogron. Chciwa kobieta odmówiła kłamiąc, że w niesionym koszu ma sól. „W podziękowaniu” święty zamienił winnice w słone jezioro. I chociaż naukowcy podchodzą, co zrozumiałe, z rezerwą do tej wersji powstania jeziora, nie są zgodni co do jego genezy. Niektórzy uważają, że jezioro było kiedyś zatoką morską (obecnie oddziela je od morza lotnisko), inni twierdzą, że w głębinach znajdują się pokłady soli, które są wypłukiwane w czasie deszczy, jeszcze inne teorie głoszą, że to woda morska podziemnymi kanałami wpływa do jeziora.
 

Słone Jezioro Larnaka to właściwie cztery jeziora – Aliki, Orphani, Soros i Spiro, z których trzy są połączone. Nie znalazłam jednak żadnego materiału określającego, które jest które, i które są te połączone w jedno. Ich łączna powierzchnia wynosi 2,2 km². Część brzegu jest zagospodarowana turystycznie – ścieżki, ławeczki, przylegający do brzegu Park Solny z współczesnym amfiteatrem (bardzo dobrze skrytym za obudową – prawdopodobnie aby uniemożliwić udział w przedstawieniach osobom, które nie wykupiły biletów). I ambona do obserwacji ptaków. Bo jezioro to nie tylko ciekawe miejsce dla nas, ale przede wszystkim raj dla ptaków, z których wiele zimuje właśnie tutaj. Żeby jednak zobaczyć kolonie flamingów i tysiące łabędzi, dzikich kaczek, czajek, mew, pelikanów czy innych przedstawicieli ptactwa wodnego trzeba przyjechać tutaj w okresie od grudnia do marca. Teraz mogę jednak oglądać roślinność. O tyle ciekawą, że różniąca się od tej, która znamy z naszych łąk, lasów czy okolic jezior, w dużej mierze przecież to halofity (słonorośla, rośliny słonolubne). No, może z wyjątkiem trzcin, których wiechy rysują się wyraźnie na tle błękitu podobnie jak na tle polskiego nieba. 
 


 
 
 
 
 
 
 
Eksploatacja soli realizowana od wieków, w miesiącach letnich, nie szkodziła ptactwu (obecnemu tutaj głównie w miesiącach zimowych) tak bardzo jak obecnie szkodzi (pewien sadek populacji flamingów)   zanieczyszczenie środowiska, generowane głównie przez port lotniczy ale także przez ciągle rozrastającą się Larnakę, trzecie największe miasto Cypru. 
 

Właśnie skażenie soli możliwej do uzyskania z jeziora było też powodem znacznego ograniczenia jej pozyskiwania (według niektórych źródeł do całkowitego zaprzestania), mimo, że  eksploatacja tego dobra naturalnego była, w ciągu wieków, swego rodzaju siłą napędową gospodarki Cypru. Rządzący wyspą Wenecjanie (XV–XVI wiek) każdego roku wywozili ponad siedemdziesiąt statków soli. Prowadzone od końca XIX. wieku wykopaliska archeologiczne ujawniły u brzegów jeziora pozostałości osad z epoki brązu. Znaleziono dowody, że osadnictwo w tym rejonie rozwijało się do XII wieku, kiedy pochłonęło je, podobnie jak pobliski  Kition, trzęsienie ziemi. Pozostałości tych osad można zobaczyć (m.in.) odwiedzając Hala Sultan Tekke – najniższa kondygnacja wyremontowanego w 2004 roku wolnostojącego budynku  (budowle pomocnicze/administracja?) w kompleksie klasztornym, niewidoczna od strony meczetu, jest niezamurowana i można oglądać fragmenty starożytnych murów. Szkoda, że brak jakiegokolwiek opisu dotyczącego szczegółów tych reliktów. 
 



 
 
 
 
 
 
 
 
 
A stojący na południowo-zachodnim brzegu jeziora Hala Sultan Tekke to jedno z najświętszych miejsc islamu. Tekke znaczy (tur.) meczet, Hala Sultan – wielka/święta matka. „Święta matka” to nawiązanie do Umm Haram, uważanej za stryjeczną ciotkę (według niektórych źródeł również mamkę) proroka Mahometa i żonę jednego z najważniejszych wodzów armii. Zgodnie z tradycja, będąc już w bardzo podeszłym wieku przybyła na Cypr w czasie pierwszych arabskich najazdów na wyspę w latach 647/649. Banalny wypadek – upadek z muła – był przyczyną jej śmierci. Została pochowana tam gdzie umarła – niedaleko brzegu jeziora – i miejsce to stało się celem licznych pielgrzymek wyznawców Mahometa. Wokół jej grobu wzniesiono kompleks klasztorno-świątynny. Obecny meczet pochodzi z XVIII wieku. 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
Hala Sultan Tekke to nie jedyny obiekt w pobliżu jeziora, który warto zobaczyć. Na jego północno-zachodnim brzegu zachowało się 75 przęseł akweduktu Kamares, zwanego też Akweduktem Bekira Paszy. To stosunkowo nowy zabytek. Został zbudowany w latach 1747–1750 i funkcjonował do 1939 roku. Fundatorem był Bekir Pasza, osmański gubernator Cypru. 
 

 

 

 

 

 

 

 

 

 



 

 

 

 

 

 

 

 


 

 

 

 

 

 

 

 

 


 


 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz