Zanim Aleksander Wielki przybył, w 332 roku p.n.e., na północny brzeg Afryki, na zachód od delty Nilu, po starożytnym Rakotis (Rhacotis), mieście/cytadeli z okresu Starego Państwa (ok. 2657–ok. 2166 p.n.e.) pozostały już tylko ruiny. Istniała jedynie niewielka wioska rybacka o tej nazwie. Według Plutarha przypuszczenie, że Rakotis mogło obejmować port na wyspie Faros (Pharos) wymieniony w Odysei Homera jako królestwo Proteus, wpłynęło na decyzję Aleksandra Wielkiego o założeniu nowej stolicy właśnie w tym miejscu.
Nie wnikając w szczegóły panteonu egipskich bogów, trzeba w tym miejscu wspomnieć
o rozpowszechnionym jeszcze przed podbojem Egiptu przez Aleksandra kulcie świętego
byka Apisa (uważanego za wcielenie Ptaha czy później Ozyrysa). Centrum tego kultu
było Memfis (na południowym krańcu delty Nilu – obecnie ruiny), stolicy
w epoce Starego Państwa. Po podboju Egiptu, podobnie jak w wielu religiach
politeistycznych, wierzenia i tradycje kraju faraonów zaczęły się łączyć z
kulturą najeźdźców. Greccy mieszkańcy Egiptu nazywali Serapisem synkretyczne bóstwo
łączące cechy wybranych bogów egipskich i greckich.
Serapis otoczony był
szczególną czcią przez przedstawicieli dynastii Ptolemeuszów a centrum jego kultu
stała się Aleksandria, a ściślej mówiąc wzniesiona na wzgórzu świątynia Serapisa
– Serapejon/Serapeum (łac. Serapeum).
Dzisiaj, wobec podwyższenia
poziomu gruntu dokoła, jest to jedynie niewielka nierówność terenu, ginąca w gęstej
zabudowie wielopiętrowych bloków współczesnej Aleksandrii. Pośrodku otoczonego
murem terenu wykopalisk wznosi się trzydziestometrowej wysokości kolumna –
kolumna Pompejusza. Mimo utrwalenia tego miana – nawet w nazwie ulicy (wzdłuż muru
biegnie ulica Kolumny Pompejusza) czy w programach wycieczek – kolumna nie ma
nic wspólnego z tym rzymskim politykiem i dowódcą wojskowym. Pompejusz (106 –
48 p.n.e.) został zamordowany z rozkazu Ptolemeusza XIII, gdy szukając u niego
poparcia w konflikcie z Juliuszem Cezarem przybył do Egiptu. To krzyżowcy,
ponad dziesięć wieków później, uznali że kolumna oznacza miejsca pochówku
Pompejusza (według niektórych źródeł nazwa ta przyjęła się dzięki europejskim podróżnikom
w XV wieku) i tak już pozostało. W rzeczywistości – o czym wiadomo z inskrypcji
na kolumnie – została ona postawiona około 300 roku na cześć Dioklecjana,
cesarza rzymskiego w okresie od 284 do 305 roku.
I dopiero gdy
przestaniemy podziwiać (i obfotografowywać) kolumnę z trzymającymi przy niej
straż dwoma sfinksami odkopanymi niedaleko miejsca, gdzie je ustawiono, zaczynamy
dostrzegać resztki murów, fundamentów, dziur w ziemi i fragmenty rzeźb
ustawionych wzdłuż ścieżki, czyli tym co zostało odkopane przez zastępy archeologów
próbujących dociec „co jest co” od drugiej połowy XVIII wieku. I zastanawiać się
nad przemijaniem czasu biegiem historii.
Tak, to jest wszystko,
co pozostało z akropolu Ptolemeuszów. Miejsca, które było nie tylko centrum
kultu najważniejszego z bóstw, ale też ośrodkiem myśli filozoficznej i naukowej
oraz siedzibą „fili” Wielkiej Biblioteki Aleksandryjskiej (wpis o Wielkiej
Bibliotece Aleksandryjskiej: http://emerytkawpodrozy.blogspot.com/2023/04/wielka-i-nowa-biblioteka-aleksandria.html).
„Ale choć cieszyła się taką sławą, żaden ze starożytnych
autorów nie pofatygował się opisać jej dokładniej. Dopiero dosłownie pięć przed
dwunastą, w tym samym r. 391, który przyniósł świątyni zagładę, opisał ją dość szczegółowo
retor Aftoniusz.
Z zewnątrz sanktuarium miało podobno wygląd prawdziwej
fortecy. Prowadziły do niego monumentalne schody i stu stopniach, wiodących do
wrót (propylejów). […] Następnie wchodziło się na teren sanktuarium. Obszerny
kwadrat miał pośrodku kolumnowy dziedziniec i wokół również kolumnowe portyki.
W portykach znajdowały się pomieszczenia biblioteczne (była to, jak podkreśla
Aftoniusz, „biblioteka podręczna”, gdzie książki były ogólnie dostępne dla
czytelników). Dachy portyków zdobione były złoconym brązem, podobnie
zwieńczenia kolumn. Kolumnowy podwórzec, zwany „aulą”, dekorowany był licznymi dziełami
sztuki […].
W centrum „auli” znajdowała się właściwa świątynia, wspaniały budynek kryty kopułą,
z kolumnadą z kolorowych marmurów, w którym stał posąg
Serapisa […].”[1]
Trudno jakoś wyobrazić
mi sobie to wszystko kiedy chodzę ścieżkami zarośniętymi trawą i dzikimi
kwiatkami, patrząc na sterty kamieni spośród których wyłaniają się jakieś
fragmenty murów (oryginalnych sprzed wieków czy obudów stworzonych przez archeologów
drążących grunt w poszukiwaniu wykutych w skale chodników?).
Kopię posągu
Serapisa oglądam nie we „wspaniałym budynku krytym kopułą” ale w podziemnym
chodniku, do którego zresztą zostaję wpuszczona dopiero po uiszczeniu
dodatkowej zapłaty (normalna praktyka w egipskich obiektach zabytkowych) do
kieszeni „opiekuna” tego miejsca.
Czy wspomniany w
powyższym cytacie rok 391 był „początkiem” czy „końcem” końca Serapeum nie ma większego
znaczenia. Faktem jest, że wraz z rozprzestrzenianiem się chrześcijaństwa, świątynia,
jako „główne siedlisko pogańskiej zarazy” była celem ataków wyznawców nowej
wiary. Początkowo słownych, a właśnie w
391 roku, ataku fizycznego. Fanatyczny tłum pod wodzą biskupa Teofila, zmienił
świątynię w ruinę. Jak dzisiaj sądzą badacze, dokonano wtedy raczej zbezczeszczenia
wnętrza, rabunku kosztowności i zniszczenia posagów, reszty dokonał czas. Na
ruinach wybudowano, z kamienia z rozbieranych ścian budowli, kościół św. Jana Chrzciciela,
w kolejnych wiekach kilka innych kościołów, których czas też nie oszczędził. Arabscy
pisarze wspominają o kolumnadzie, zachowanej jeszcze w XI wieku. Ja widzę tylko
dwie kolumny ustawione „do pionu” i kilkanaście fragmentów złożonych w jednym miejscu.
Nie oparłam się pokusie
zrobienia zbyt wielu zdjęć i kolumny Pompejusza, i „ruin w otoczeniu” i detali wyeksponowanych
rzeźb.
Nie „mieszczą się” w poście, zmieściły się w albumie: https://photos.app.goo.gl/tqJeQMRXeb2pc2He7
[1] Barbara Tkaczow, ALEKSANDRIA.
Najjaśniejsza, Najpiękniejsza, Najświetniejsza; Krajowa Agencja Wydawnicza,
Warszawa 1988
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz