poniedziałek, 3 listopada 2025

Święte miasto islamu – Kairuan, Tunezja. Cz. I

Kairuan, położony w odległości około 160 kilometrów na południe od Tunisu był pierwszym miastem w Maghrebie, w którym „zadomowił się” islam. Miasto zostało założone w okresie  wielkiej ekspansji arabskiej (VII–VIII wiek), w połowie drogi między siłami dwóch największych w tym regionie przeciwników islamu – rdzennego plemienia Berberów oraz przybyszów z Bizancjum  na wybrzeżu. Klimat tego terenu sprzyjał najeźdźcom przyzwyczajonym do suchego klimatu i pustynnych bądź półpustynnych ziem.

Założenie Kairuanu w 670 roku przypisuje się arabskiemu wodzowi Ukbiemu ibn Nafiemu (622–683), muzułmański generał wojsk dynastii Umajjdów, dowódcy piętnastotysięcznej armii, a raczej przypadkowi jaki się mu wydarzył. Według jednej z wersji tej historii koń Ukbiego zgubił podkowę, a w miejscu gdzie spadała na ziemię trysnęło źródło. W jego wodach błysnęło złoto, a ścisłej mówiąc złoty kielich. Nie byle jaki był to kielich, ale ten, który kilka lat wcześniej zaginął w Mekce w tajemniczych okolicznościach.

Według innej wersji legendy koń potknął się o złoty kielich skryty w piasku, 
a kiedy go podniesiono, w miejscu tym wytrysnęło źródło.

Oczywiście widząc taki cud – niezależnie od wersji jego opisu (!) – Ukba postanowił zaprzestać walk z niewiernymi i podjął decyzję o założeniu w tym miejscu posterunku strzegącego szlaków karawan przed napadami Berberów. Z czasem wokół posterunku rozrosło się miasto – al-Qayrawān („al-Qayrawān” to arabskie słowo oznaczające „kolumnę/placówkę wojskową” lub „karawanę”, a „Kairuan” to zromanizowana adaptacja nazwy arabskiej).

Bir Barrouta, czyli studnia Barrouta, to jeden z najstarszych zabytków Kairuanu, zwykle łączona z legendą o założeniu miasta. Faktycznie została ona wykopana dopiero wiek później, w 796 roku. Czy rzeczywiście w miejscu gdzie trysnęło źródełko Ukbiego? Tego nie wiemy, co nie zmienia faktu, że przez wieki wierzono, że jest ona połączona podziemnymi ciekami ze studnią Zem-Zem w Mekce (no bo jakim innym sposobem mógł się znaleźć w tym miejscu ów tajemniczy kielich zaginiony w Mekce!) i że pobierana z niej woda  ma cudotwórcze właściwości. Toteż w 1676 (lub 1690) roku władca Mohammed Bej El Mouradi zadbał o należytą oprawę gromadzącego licznych pielgrzymów świętego miejsca przebudowując ujęcie wody. Powstał budynek, którego wygląd zewnętrzny przypomina meczet (18,5 metra długości, 13,5 metra szerokości, 13 metrów wysokości)
 
 
 

Zwieńczone kopułą główne pomieszczenie, w którym znajduje się wylot studni, jest na piętrze. Woda czerpana jest przy pomocy koła wodnego napędzanego siłą mięśni… wielbłąda chodzącego wokół instalacji. Jak przed wiekami. 
Pełne wody kubki czekają na chętnych – jeżeli się ktoś tej wody napije, na pewno do Kairuanu wróci. 
Podobno święta woda z tej studni jest też sprzedawana, ale tego nie zauważyłam.
Nie mam nic przeciwko powrotowi do tego interesującego miasta, ale jednak nie zaryzykowałam jej picia. 

Bir Barrouta była jedną z wielu, obok licznych zbiorników i cystern, instalacji hydraulicznych zaopatrujących w wodę mieszkańców Kairuanu cierpiących na ciągłe jej niedobory wynikające z klimatu tego półpustynnego terenu, na którym położone jest miasto. Innym przykładem budowli zabezpieczających wodę mieszkańcom miasta są Baseny Aghlabidów.

 

Dynastia Aghlabidów to arabska dynastia panująca od 800 do 909 roku (w którym zostali podbici przez kolejną potęgę, Fatymidów). Nowi władcy upiększyli Kairuan, uczynili go swoją stolicą i to na okres ich panowania przypada największy rozkwit miasta.

Wspomniane baseny uważane są za najważniejsze systemy hydrauliczne w historii świata muzułmańskiego. Zostały zbudowane około 862 roku poza murami miasta i gromadziły wodę sprowadzaną ponad 32-kilometrowym akweduktem ze źródeł na Dżabal Cherichera (wzgórze) w Atlasie Tellskim. Cała konstrukcja składa się z dwóch dużych i dwóch małych zbiorników o łącznej pojemności 68 800 metrów sześciennych.

Podejmowane w ciągu wieków przebudowy i prace konserwatorskie bardzo zmieniły wygląd obiektu. Na ile zmieni go kolejna, właśnie trwająca renowacja?

Baseny mogę oglądnąć tylko z tarasu widokowego. Widzę dwa duże baseny i jeden mały. Może ten czwarty jest gdzieś na pograniczu całego założenia, obejmującego 11 000 metrów kwadratowych. W basenach nie ma w tej chwili wody, ale pośrodku głównego zbiornika o głębokości 5 metrów i średnicy 128 metrów dostrzegam filary. Na nich kiedyś wsparty był pawilon, w którym władcy, ich rodziny i członkowie dworu mogli odpoczywać w otoczeniu chłodnej wody.

Kontynuacja postu: https://emerytkawpodrozy.blogspot.com/2025/11/swiete-miasto-islamu-kairuan-tunezja-cz_10.html

 

   

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz