Po latach
izolacji Albanii na arenie międzynarodowej, pod koniec XX wieku zaczęli ten
kraj odkrywać dla siebie podróżnicy i turyści – w 1988 roku do Tirany zawitali
pierwsi przybysze z zewnątrz.
A jest co w
Albanii odkrywać. Bo to i pozostałości osad iliryjskich, i spuścizna
kolonizacji greckiej i rzymskiej, potem czasy panowania Bizancjum i Imperium
Osmańskiego. Swój wkład w historię tych ziem zaznaczyli też Bułgarzy, Serbowie
i Włosi. I nie zawsze był to wkład pokojowy – jak zwykle gdy jakaś kraina leży
na skrzyżowaniu dróg handlowych.
Oto krótki i bardziej
subiektywny niż reprezentatywny przegląd tego, co można w Albanii zobaczyć.
Meczet Ethem Beja (Beya) uważany jest za najznamienitszy zabytek Tirany, Budowę rozpoczął potomek założyciela miasta, Molla Bey, na początku lat 90-tych XVIII wieku, skończył jego syn już w wieku XIX. Meczet ten, podobnie jak wszystkie świątynie wszystkich innych wyznań został zamknięty – wszak Albania, decyzją władz pod przywództwem Envera Hodży z 1967 toku, miała zostać pierwszym w świecie krajem bezwyznaniowym. Do meczetu mieli wstęp tylko muzułmanie obcokrajowcy.
Wbrew pozorom to nie zmartwychwstały Skanderbeg ale
obchody
550 rocznicy zwycięskiego odparcia oblężenia Krui
|
Bohater narodowy
Albanii, Gjergj Kastrioti Skënderbeu
(1405–1468), po polsku Jerzy Kastriota,
bardziej znany jako Skanderbeg. Zawiązana z jego
inicjatywy w 1444 roku Liga Książąt Albańskich skierowana przeciwko Imperium
Osmańskiemu przetrwała tylko do 1479 roku, ale była to pierwsza próba założenia
państwa. Dopiero prawie 450 lat później, 28 listopada 1912 roku, ogłoszono
niepodległość Albanii.
Dwugłowy orzeł
na czerwonym tle to flaga i godło Albanii – przejęte z flagi Skanderbega. Orzeł
ma 25 piór – na pamiątkę 25 bitew stoczonych przez Skanderbega w ciągu 25 lat
walki z Turkami pod jego dowództwem.
Piramida została
wybudowana w roku 1988, trzy lata po śmierci Hodży, krótko przed początkiem
końca ery, która mijała, z przeznaczeniem na muzeum mieszczące spuściznę
„charyzmatycznego” przywódcy narodu. Przekazywana niekiedy informacja, że miało
to być mauzoleum Hodży, nie ma potwierdzenia w rzeczywistości. Głównym
architektem Piramidy była jego córka i była to najdroższa budowla jaka
kiedykolwiek powstała w Albanii (700 milionów dolarów).
Pomnik Matki
Teresy z Kalkuty przed lotniskiem w Tiranie ma przypominać, że Matka Teresa
była Albanką. Lotnisko nazwano jej imieniem.
Klasztor w
Ardenicy – XIII wiek. Freski powstały
w latach 1743–1744 namalowane rękami braci, Konstantyna i Atanazego.
Za najcenniejszy
fresk uważane jest wyobrażenie Siedmiu Świętych Mężów – świętych katolickich i
prawosławnych, wśród nich Cyryla i Metodego, których wpływowi przypisuje się
nawrócenie bułgarskiego chana Borysa I Michała, pierwszego chrześcijańskiego
władcy Bułgarii.
Odeon z II wieku n.e. – fragment stanowiska
archeologicznego Apollonia,
Osada została założona w 588 roku p.n.e. przez
kolonistów greckich
z wyspy Korkyry, znanej dzisiaj jako Korfu.
|
Widok na zatokę Morza Jońskiego, nad którą rozłożyła
się Saranda –
jeden z największych kurortów Albanii
|
Saranda – pozostałości rzymskiej cysterny
„obudowane” murami hotelu „Republika |
Wielka Bazylika – fragment ruin Butrintu, największego
kompleksu archeologicznego pozostałości z czasów
greckich i rzymskich,
poza Grecją i Włochami
|
Gjirokastra
wpisana jest na listę UNESCO jako całość
– jako wyjątkowy zespół urbanistyczny z czasów otomańskich.
Gjirokastra
zwana jest „srebrnym miastem” lub „kamiennym miastem” za sprawą dachów krytych
łupkami.
Poszczególne
łupkowe płytki nie są niczym spajane, „trzymają się kupy” siłą ciążenia. Jeżeli
dojdzie do jakiegoś przecieku, naprawia się tę usterkę dokładając kolejne
warstwy łupku.
Berat – „miasto tysiąca okien” –
również jest wpisane na listę UNESCO jako przykład
doskonale zachowanego osmańskiego ośrodka miejskiego
|
Jezioro Ochrydzkie. Widok z promenady
w Pogradcu.
|
Mozaika we wczesnochrześcijańskiej
bazylice z IV–V wiek n.e.
Lin (nad Jeziorem
Ochrydzkim)
|
Durrës. Rezydencja króla Zoga I –
pierwszego i jedynego króla Albanii (1928–1939).
Na fasadzie płaskorzeźba
Skanderbega na koniu.
|
W 1966 roku pewien
mieszkaniec Durrës postanowił wykopać studnię. Kiedy zaczął kopać, najpierw
zniknęło we wnętrzu ziemi drzewo figowe a następnie parę domów. W ten sposób
odkryto amfiteatr z II wieku n.e. Trudno, czytając opis tego zdarzenia, nie znaleźć
podobieństwa do odkrycia prawie dziesięć lat później, Terakotowej Armii w
Chinach. Tam też zaczęto kopać studnię, która nigdy nie powstała.
To co odkopano,
to całkiem dobrze zachowane trybuny o wysokości około 20 metrów, arena o wymiarach
61 na 42 metry
oraz pomieszczenia pod trybunami gdzie zapewne przebywały zwierzęta przed
„występami”, tutaj też mogli przygotowywać się do walk gladiatorzy.
Sztuka ulicy - Durres |
Widok
Tirany z góry Dajti
|
Na
turystycznym szlaku na górze Dajti
|
Tak, to ciekawy kraj, niedoceniany i trochę lekceważony. Ale dobrze, że turystyka się rozwija i udostępniane są zabytkowe, historyczne miejsca.
OdpowiedzUsuńI dlatego do Albanii pojechałam...
UsuńNie spodziewałam się takich pięknie zachowanych zabytków. Albania raczej nie kojarzy mi się z ochroną historii, słyszałam dużo negatywnych opinii z wyjazdów znajomych...
OdpowiedzUsuńNo właśnie, czasami wydaje mi się, że ludzie chcą widzieć tylko to co niezbyt pozytywne. I prześcigają się w negatywnych opiniach.
UsuńW tym poście nie ma zbyt wielu informacji, ale myślę, że przyszłe wpisy pozwolą mi odsłonić niejedno jeszcze oblicze tego kraju.