Nie zawsze chodzimy z głową w chmurach,
czasem patrzmy też pod nogi. I często się zdarza, że to co pod stopami widzimy, godne
jest największego podziwu. Podziwu dla rzemiosła i dla wyobraźni tworzącego projekt tej
nawierzchni, często uznanego artysty. A ponieważ w moim archiwum mam sporo zdjęć
chodników czy ulic, postanowiłam poświęcić im ten post. Nie wnikając szczegółowo
czy to typowy bruk, czy mozaika, czy tylko rysunek w betonie czy nawet większy obiekt
w bruk wkomponowany.
Autorem projektu stylizowanej fali na czterokilometrowej
promenadzie biegnącej wzdłuż plaży Copacabana (Rio de Janeiro, Brazylia) jest
Roberto Burle Marks, architekt krajobrazu, parający się również innymi
dziedzinami sztuki, często współpracujący z Oskarem Niemeyerem (twórca większości
budynków użyteczności publicznej w Brasílii). Projekt zrealizowano w 1970 roku.
Więcej zdjęć: https://photos.app.goo.gl/2Cn8bW2tiKeorXTHA
A teraz dotyczący
kamieni i bruków fragment eEmerytki w
Albanii
O malowniczości
Gjirokastry stanowią wąskie brukowane uliczki, kamienne domy z drewnianymi
gankami na piętrach i dachy kryte łupkiem. No właśnie, łupek… to jemu
zawdzięcza miasto liczne przydomki. Wspólną cechą łupków, niezależnie od tego,
czy są skałą metamorficzną czy osadową, jest łupkowatość, czyli zdolność do
rozwarstwiania mechanicznego na cienkie płytki. Ta właśnie cecha sprawia, że
łatwo można z takich skał zrobić dachówki czy kostki brukowe.
Różnorodność
kolorów kamienia wykorzystano również przy wykładaniu łupkiem ulic. Na
niektórych ułożono ornamenty w innym niż szary kolorze (kwestia estetyki). Na
innych widoczne są dwukolorowe pasy, a to już kwestia praktyczna. Otóż różny
bywa nie tylko odcień kamienia, różna jest także ich „śliskość” i jest ona
skorelowana z kolorem. Te jaśniejsze szare są bardziej śliskie po deszczu, te
ciemniejsze – mniej (albo odwrotnie!). Naprzemienne ułożenie różnych rodzajów
kamienia zapobiega poślizgnięciom.
Jeszcze inną
metodą chroniącą mieszkańców przed nagminnym łamaniem nóg jest układanie łupków
pod pewnym kątem. W wyniku takiego ułożenia powierzchnię drogi tworzą wąskie
grzbiety kamiennych płytek. Jest to odczuwalne w czasie chodzenia, nawet w
obuwiu na grubej podeszwie.
![]() |
W Townsville (Australia) widziałam 16 wkomponowanych w bruk
mozaik przedstawiających
pory roku
– według artystycznej wizji Anneke Silver.
|
Alejki w chińskich
ogrodach są ozdabiane mozaikami z wyobrażeniami roślin, ptaków i zwierząt, najczęściej o
znaczeniu symbolicznym. Ma to
przypominać kobierce wyścielające podłogi pałaców. Częstym motywem tych mozaik
jest żuraw, symbol dostatku i długowieczności.
Zwykły bruk też może być piękny. Wtedy
dobrze się na nim prezentują stworzenia żywe, lub odlane z brązu. Jak te w
rzeźbie Shin Li-jena w ogrodzie zoologicznym w Tajpei (Taiwan).
Naprawdę świetny pomysł na wpis! A zdjęcia rewelacyjne, w ciekawych miejscach uchwycone! Gratuluję!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo. Kiedy przeglądam foldery z fotografiami z różnych krajów, znajduje takie różne zdjęcia, z których mogłabym jeszcze kilka takich tematycznych wpisów zrobić. Tylko ten czas... Może kiedyś.
UsuńBardzo ciekawe. Co też to można wymyślić aby było atrakcyjnie, ciekawie, praktycznie i co tam jeszcze... na chodniku.
OdpowiedzUsuńWyobraźnia ludzka nie ma granic...
OdpowiedzUsuń