Maharadża królestwa Amber w Indiach, Sawai Jai Singha II (1688–1743), został władcą w wieku 11 lat. Mimo młodego wieku, już w początkach swego panowania wykazał się dużymi zdolnościami organizacyjnymi. Był dobrze wykształcony, znał język perski i sanskryt, z zamiłowania zajmował się astronomią. Z pomocą bengalskiego inżyniera Widjadhara Ćakravarti, wybudował nową stolicę, zwana od jego imienia Jaipurem.
Wspominam go nie z powodu jego dokonań jako władcy,
ale jako miłośnika astronomii, efektem jego zainteresowań było bowiem
wzniesienie pięciu obserwatoriów astronomicznych (Dźantar Mantar), których
przyrządy głównie sam projektował. Największe, i najlepiej zachowane, powstało
w Jaipurze. Pierwsze, uważane za najstarsze obserwatorium astronomiczne tego typu
na świecie, wybudował w Delhi w 1724 roku (od 2010 roku na liście UNESCO)
A ja pierwszy raz mam do czynienia z „tego
typu” budowlą, raczej zespołem budowli – chociaż nie wiem, czy to właściwe
określenie dla wzniesionych z czerwonego piaskowca przyrządów służących do
prowadzenia obserwacji astronomicznych ciał niebieskich. Obserwatorium składa się
z 18 instrumentów pomiarowych, w tym cztery są budowlami Gigantyczne to przyrządy (między innymi zegar
słoneczny), nic mnie, astronomicznemu laikowi niemówiące, przypominające raczej
abstrakcyjne rzeźby. Nic zatem dziwnego, że zachwycił się, właśnie ich
abstrakcyjnością, Le Corbusier, francuski architekt, który przybył do Indii w 1951
roku na zaproszenie rządu Pendżabu jako doradca do spraw architektury. Nie
ukrywał, że one również, między innymi, były inspiracją przy projektowaniu
nowej pendżabskiej stolicy, Czandigarhu (posty o Czandigarhu już niebawem)
Rzeczywiście niezwykłe i niepowtarzalne! Ciekawa jestem, czy dziś też jeszcze służą do obliczeń astronomicznych?
OdpowiedzUsuńTego nie wiem, myślę, że mogłyby służy, ale jest już wiele nowszych i dokładniejszych instrumentów służących do tych celów.
Usuń