wtorek, 9 sierpnia 2022

Między barokiem a sztuką współczesną. Frederiksberg, Kopenhaga. Dania

 
Frederiksberg wchodzi w skład aglomeracji Kopenhagi i jest odległa od centrum miasta zaledwie o kilka stacji metra (czasem uważana za dzielnicę, de facto jest to niezależna gmina – enklawa otoczona gminą Kopenhaga). I warto na chwilę (no, na więcej niż pół dnia!) zejść z utartych turystycznych ścieżek aby pooddychać atmosferą sprzed wieków ale i popatrzeć jakimi drogami krąży wyobraźnia współczesnych artystów.
 
Wszystkiemu „winien jest” Fryderyk IV (1671–1730; król Danii i Norwegii od 1699 roku), który, jako następca tronu pogłębiał swoją edukacje podróżując po Europie. Nauka „w las nie poszła” – szczególnie architektura włoska zrobiła na nim wrażeniem. Po powrocie do Danii poprosił zatem ojca, Christiana V, o pozwolenie na budowę pałacu w modnym wówczas stylu. Pozwolenie takie uzyskał – początek budowy zbiegł się ze śmiercią ojca i wstąpieniem Fryderyka IV na tron.  
 


Budowa pałacu jako parterowej, letniej rezydencji, na wzgórzu Valby, trwała wraz z rozbudową i przekształceniem w trzypiętrową budowlę w stylu włoskiego barku - do 1709 roku. Niedługo potem, w latach 17331738 pałac otrzymał boczne skrzydła otaczające dziedziniec. Kroniki wymieniają, że w tym właśnie pałacu król przyjął cara Piotra Wielkiego w 1716 roku, tutaj też mieszkali jego następcy. Ostatnią rezydentką pałacu była królowa Maria, wdowa po królu Fryderyku VI (17681839). Po jej śmierci w 1852 roku budynek pozostawał niezamieszkany i powoli popadał w ruinę, W 1868 roku przekazano go Ministrowi Wojny, a rok później siedzibę znalazła w nim Akademia Oficerska (Royal Danish Military Acaemy), która mieści się w nim nadal. 
 




 



 
 
 
 
 
 
 
 
Podobnie jak pałac, również otaczający go park – Ogrody Frederiksberg – przeszedł w ciągu tych kilku wieków od założenia – istotną metamorfozę. Pierwotnie, w 1703 roku, został  zaprojektowany (H.H. Scheel i  architekt ogrodu J.C. Krieger) jako symetryczny ogród barokowy z wodospadami i rzędami drzew wzdłuż tarasu pałacowego. Na przełomie XVIII i XIX wieku park został przeprojektowany przez Petera Pedersena w angielki ogród krajobrazowy z jeziorami, kanałami, wyspami, grotami, pawilonami i krętymi ścieżkami. Wtedy też dobudowano chiński dom letni (1801) i świątynię Apisa (1804). 
 


 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
Był to park pałacowy ale ogół mieszkańców mógł z niego korzystać, chociaż  „marynarze, psy i ludzie w kiepskich ubraniach lub niosący duże tobołki byli odrzucani przez strażnika przy jedynym wejściu do parku”. Dopiero w 1865 roku dostęp do parku stał się nieograniczony.

To jedyne wtedy, dzisiaj główne wejście do parku w obecnym kształcie pochodzi z 1755 roku. Tuż za bramą zaczyna się alejka która przechodzi między dwoma długimi, żółtymi budynkami z białymi detalami. Są to dwa zachowane skrzydła tzw. Domu Księcia. Skrzydło południowe, znajdujące się po lewej stronie przy wejściu do parku, przekształcono w oranżerię i jest obecnie częścią Ogrodu Królewskiego Duńskiego Towarzystwa Ogrodniczego. Skrzydło północne, znajdujące się po prawej stronie, jest użytkowane przez administrację parku.
 




 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
W jednej z bajek Hansa Christiana Andersena jej bohaterowie wspominają: „pojechaliśmy do Frederiksbergu, gdzie król i królowa pływali na swoich wspaniałych barkach!”.
 

Ogrody Frederiksbergu rozciągają się po północnej (raczej północno-wschodniej) stronie pałacu, na południe znajduje się park Søndermarken (dosł „Południowe Pole”), który został założony i zagospodarowany w tym samym czasie co Ogrody Frederiksberg.
 
 
Dzisiaj w centralnej części parku znajduje się prosta w formie fontanna w centrum okrągłego basenu. Kiedyś w tym miejscu znajdował się odkryty zbiornik wodny/cysterna o powierzchni 4400 m², który w latach 1856–1933 był źródłem wody pitnej dla Kopenhagi, a także pełnił funkcję sadzawki lustrzanej, w której odbijał się pałac. W 1981 roku cysterna została osuszona i zakryta a w 1996 roku – Kopenhaga była wtedy Europejską Stolicą Kultury – utworzono w nim przestrzeń wystawienniczą dla sztuki współczesnej, nazywaną „Cisternerne” (od 2013 roku jest częścią Muzeów Frederiksberg/Frederiksbergmuseerne). 
 

 
 
Wejście i wyjście do podziemnych betonowych grot, w których mimo osuszenia ze ścian sączy się woda, a wzdłuż chodników dla zwiedzających pozostały (lub być może zostały stworzone na potrzeby aktualnej wystawy) płytkie baseny wypełnione wodą, znajdują się w niewielkich piramidach po obu stronach szerokiego trawnika z fontanną (chociaż w czasie mojego pobytu zarówno wejście jak i wyjście było w tej samej piramidce).  
 
W 2022 roku Cisternerne prezentuje wystawę „Multiple Realities” (w wolnym tłumaczeniu „Wiele rzeczywistości”), której autorką jest japońska artystka  Chiharu Shiota. Artystka „wykorzystuje zmysłowy potencjał przestrzeni i przekształca Cysternę w scenerię ze snu, w której głębsze warstwy ludzkiej psychiki znajdują estetyczny wyraz w obracających się sukniach, odbiciach i przypominających labirynt strukturach przędzy”. Tym samym  „cysterny zamieniają się w magiczne i niepokojące miejsce”. 
 

Faktycznie, miejsce niezwykłe i warte odwiedzenia – myślę, że również kiedy już będzie inna wystawa. 

 

 





 

 

 
 
 
 
 
 
 
 
 
Część ogrodów przeznaczono na ogród zoologiczny (założony w 1859 roku) – w moich oczach jeden z najgorszych jaki kiedykolwiek i gdziekolwiek widziałam (ciasne klatki, jeden wybieg tuż obok drugiego, brak przestrzeni, brak nawet możliwości swobodnego przejścia alejkami).






 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz