Singapur to jeden z największych
portów i centrów finansowych świata. Turyści i podróżnicy zwiedzają dzielnicę kolonialną,
chińską, centrum biznesowe, spacerują Orchard Road, podziwiają Superdrzewa w Ogrodach
nad Zatoką, które okazały się sporą konkurencją dla trochę zapomnianej Sentosy.
Tymczasem, mimo niewielkiej powierzchni (ok.
733 km²), w Singapurze
znajdują się kilometry ścieżek turystycznych, którymi można wędrować niejeden
dzień.
Jednym z nich jest MacRitchie
Nature Trail, wiodący częściowo
brzegiem zbiornika o
tej samej nazwie, w parku który „oferuje turystom piękne tropikalne
krajobrazy, imponującą różnorodność dzikiej przyrody i spokojne, zaciszne
ścieżki idealne do trekkingu”.
Zbiornik MacRitchie jest
najstarszym zbiornikiem wodnym w Singapurze zbudowanym przez Anglikóww 1868 roku. Wytyczono wokół niego
szlak o długości jedenastu kilometrów. Tablice edukacyjne przybliżają florę i
faunę tego skrawka tropikalnego losu deszczowego. Wieża Jelutong oraz wisząca ścieżka
o długości dwustu pięćdziesięciu metrów pozwala
spojrzeć na wierzchołki drzew „z góry", również na drzewa jelutong (Dyera costulata), z którego drewno
posiada właściwości podobne do balsy. Osiąga wysokość do osiemdziesięciu metrów
i średnicy trzech metrów.
Z bogatej fauny udało mi się
zobaczyć jaszczurkę, żółwia, żmiję (nie chciała jednak zapozować do zdjęcia) i liczne
makaki długoogoniaste.
W Parku MacRitchie Reservoir znajduje się grób Lim Bo Senga (1909–1944), singapurskiego bohatera wojennego z czasów II wojny światowej |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz