Kto to jest Tesla – Nikola Tesla – każdy wie. Nie każdy jednak wie, że 10 lipca został ustanowiony Dniem Nikoli Tesli – z inicjatywy Towarzystwa Pamięci Tesli z siedzibą w Nowym Jorku. Pewnie nie zainteresowałabym się szczególnie tym dniem, gdyby nie fakt, że w czasie jednej z ostatnich podróży bardzo często „natykałam się” na pomniki upamiętniające jednego z najbardziej genialnych wynalazców wszech czasów. Wszak sam Einstein – zgodnie z powtarzaną często anegdotą – zapytany przez dziennikarza: „jak to jest być najmądrzejszym człowiekiem na Ziemi” odpowiedział: „Zapytajcie o to Teslę”
Nikola Tesla urodził się 10 lipca 1856 roku (168 lat temu), we wsi Smiljan, która wtedy znajdowała się na terytorium Cesarstwa Austriackiego. Obecnie terytorium Chorwacji. Był synem prawosławnego kapłana Milutina Tesli i Georginy Mandić. Ojciec dążył do tego, żeby syn poszedł w jego ślady i również został duchownym, jednakże Nikola, staraniem miejscowego nauczyciela otrzymał stypendium, dzięki któremu mógł podjęć studia inżynierskie w Grazu. Potem przez Budapeszt (pierwsza praca) i Paryż dotarł do Nowego Jorku wiedziony chęcią poznania Edisona. Ta znajomość zakończyła się sporem o wyższości prądu przemiennego nad stałym, czyli nie zakończyła się dobrze. Wzajemne animozje, próby pomniejszenia dokonań byłego partnera naukowego pozbawiła obu naukowców nagrody Nobla (tak przynajmniej twierdzą biografowie Tesli). Ale to już inna historia.
Tesla jest autorem blisko 125 wynalazków, chronionych przez 300 patentów (liczba tych patentów waha się w różnych źródłach) w 26 krajach. Prawdę powiedziawszy nie zdawałam sobie sprawy, że dynamo rowerowe to też wynalazek Nikoli Tesli!
Nie będę się pastwić nad jego dokonaniami naukowymi i wynalazkami – pozostawię to profesjonalistom. Przytoczę natomiast kilka ciekawostek związanych z jego postacią i jego życiem.
Tesla nazywany bywa „Władcą piorunów” lub „Władcą światła”. A to dlatego, że jego przyjściu na świat towarzyszyła burza z piorunami.
Podobno kotu zawdzięcza swoje zainteresowanie elektrycznością. A właściwie głaskaniu kota, którego naelektryzowana sierść skłoniła go do zastanowienia się nad tym zjawiskiem.
Pierwszy wynalazek zapisał na swoim koncie w wieku pięciu lat.
Tesla miał słabość, żeby nie powiedzieć „kochał” gołębie.
Podziw Elona Muska dla Nikoli Tesli był tak wielki, że nazwał swoją firmę samochodową imieniem wynalazcy – wszak jednym z projektów Tesli był samochód o napędzie elektrycznym lub elektromagnetycznym.
Nikola Tesla zmarł 7 stycznia 1943 roku, w wieku 86 lat, samotnie, w pokoju hotelowym w Nowym Jorku (zakrzep tętnicy wieńcowej) nie doczekawszy wyroku Sądu Najwyższego USA o przyznaniu mu prawa do patentu na radio. W 1900 roku patent ten miał już gotowy, jednakże o kilka dni ubiegł go Guglielmo Marconi (który zastosował w swoim projekcie element opatentowany wcześniej przez Teslę, bez jego zgody). Tak rozpoczęła się sądowa walka o patent, która doprowadziła Teslę do bankructwa. Ostatecznym ciosem było przyznanie Marconiemu nagrody Nobla w 1909 roku.
Z większością wynalazków nie łączyły się gratyfikacje finansowe. Mimo geniuszu Tesli brakowało możliwości finansowych dla rozwijania swojej kreatywności. Jego nazwisko i dokonania zostało uznane przez społeczność naukową dopiero po pewnym czasie po jego śmierci.
Ceremonia pogrzebowa odbyła się 12 stycznia w katedrze św. Jana na Manhattanie. Ciało Tesli zostało skremowane. Prochy Nikoli Tesli zostały w 1957 roku przewiezione do Belgradu, obecnie znajdują się w Muzeum Nikoli Tesli w Belgradzie (niestety nie dane mi było go zwiedzić).
Nikola Tesla, rewolucyjny wynalazca i naukowiec jest też autorem wielu sentencji mówiących o jego rozumieniu świata i ludzi. Mnie najbardziej trafił do serca ten, którym zatytułowałam ten post.
„Stały rozwój człowieka zależy w dużej mierze od jego kreatywności”
Tesla wierzył, że świat, i wszechświat daje dużo możliwości uczenia się, rozwijania się, kreatywnego korzystania z własnego umysłu. A zetem rozwój człowieka zależy też od zdolności, i śmiałości, do tworzenia czegoś nowego, do kreowania wynalazków.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz