KOT. Nie było
chyba kraju, który odwiedziłam, żebym nie spotkała chociaż jednego przedstawiciela
tego gatunku. Dałam temu zresztą wyraz w dwóch wcześniejszych wpisach.
Ten post, a
właściwie rodzaj fotorelacji, to dowód, że to zwierzę cieszy się tak wielką
sympatią ludzi, że niejedno dzieło sztuki mu poświęcono. Dzieło sztuki wysokiej
lub tej popularnej, ale zawsze świadczące o miłości i szacunku twórców do tych
chodzących własnymi drogami stworzeń.
Zobacz też:
Największego z kotów spotkałam w Muzeum Sztuki Współczesnej w São Paulo
(Brazylia). Jego autorem jest współczesna artystka Nina Pandolfo
(ur. 1977).
Jednego z najsłynniejszych kotów świata
widziałam w kompleksie chramów Tōshō-gū
w Nikkō w Japonii. „Śpiący kot” został
wyrzeźbiony przez Hidari Jingorō, artystę
– rzeźbiarza i cieślę, aktywnego latach 1596–1644, chociaż wielu historyków
uważa tę postać za fikcyjną. Jingorō dążył do stworzenia nowego stylu
polegającego na rzeźbieniu jak najbardziej realistycznych postaci. Biały kot w
czarne łaty jest bardzo realistyczny. Drzemie w tym miejscu od ponad czterystu
lat, a ma się wrażenie, że za chwilę zacznie ziewać i przeciągać się leniwie.
Koty były częstym tematem obrazów urugwajskiego artysty Carlosa Páeza
Vilaró (1923–2014). Wiele z tych obrazów jest eksponowanych w Casa
Pueblo – domu i studio (obecnie muzeum) niedaleko Punta del Este (Urugwaj).
Obraz nieznanego artysty w zaimprowizowanej galerii w korytarzach hotelu, w którym zatrzymałam
się w mieście Yogyakarta w Indonezji (Jawa).
Malunki na
kamieniach, inspirowane naturalnym kształtem i fakturą kawałka minerału,
widziałam w kilku miejscach na świecie. Sprzedawca na promenadzie w Kota Kinabalu (Sabah, malezyjski stan
na Borneo) nie dokonał co prawda „segregacji gatunkowej” swoich dzieł, ale wprawne
oko wypatrzy tutaj kilka kotków.
Maneki-neko (dosł. „kot zapraszający,
wabiący”) są szczególnie popularne Japonii i Chinach.
Figurki kota
machającego łapką ustawiane są przy wejściach do domów i sklepów – mają
przyciągać dobrobyt i oddalać nieszczęścia.
Ten
„ponadwymiarowy” znajduje się w Górach Solnych Qigu (Tajwan), na terenie byłych
zakładów pozyskiwania soli z wody morskiej. Ten nieco mniejszy zaprasza do jednego
ze sklepów w Tajpej (Tajwan).
Haft
krzyżykowy (Polska) i haft pełny (Wietnam)
|
Taki kot w odsłonie letniej i zimowej. Skwer Konika Zwierzynieckiego w Krakowie.
Zwierzyniec do
1909 roku był gminą podkrakowską, w której mieszkali rzemieślnicy różnych zawodów.
W zimie niektórzy z nich, jak chociażby murarze, nie mogli wykonywać swojego podstawowego
zajęcia i wytwarzali zabawki – kotki, pieski, ptaszki – sprzedawane potem na odpustach
– Emausie i Rękawce.
Zagospodarowanie
skweru to właśnie nawiązanie do tej tradycji.
Kot Filemon i kot
Bonifacy. Któż
nie pamięta!
Bohaterowie seriali filmów
animowanych zostali upamiętnieni pomnikiem przed wejście do Muzeum
Kinematografii w Łodzi.
Dlaczego „Koci
szlak” (w Książęcym Młynie – były zespół fabryk włókienniczych w Łodzi), ani
dlaczego „Kot z miasta Łodzi”, nie odkryłam.
Tutaj widać jak bardzo duży jest... |
Kot, wiadomo, potrzebny, dlatego tak go dużo w sztuce. Ładne zgromadziłaś "kocie pamiątki" i wiadomości z całego świata. Podziwiam!
OdpowiedzUsuńDziękuję! Tak jakoś "wchodziły" mi w kadr...
Usuń