Nek Chand, urzędnik państwowy mieszkający
w mieście Czandigarh (Indie) postanowił jakoś zagospodarować sobie wolny czas.
Zaczął zbierać odpady ceramiczne i remontowe (czyli potłuczone talerze czy filiżanki,
wyrzucane muszle klozetowe, zrywane ze ścian kafelki) z całego miasta i „coś” z
nich robić w miejscu uznanym za miejski nieużytek. Tworzył sobie swój
Tajemniczy Ogród od 1957 roku. Realizując własne wizje budował groty,
wodospady, tajemne przejścia i zaludniał je postaciami. W roku 1975 jego utrzymywana w tajemnicy działalność została
odkryta przez władze, które stanęły przed dylematem: ukarać pana Chanda i
nakazać mu likwidację jego nielegalnego ogrodu czy...?
Władze
zaoferowała panu Chandowi etat oraz tytuł naczelnego inżyniera ogrodu z prośbą
aby kontynuował swój proceder, co więcej przydzielono mu fundusze i 50
pracowników do pomocy. I tym sposobem Czandigarh wzbogacił się o dodatkową
atrakcję z nową nazwą: Skalny Ogród Neka Chanda, który odwiedza z pewnością więcej
osób aniżeli pobliski Capitol Complex (zaprojektowany przez Le Corbusiera
kompleks instytucji administracyjno-stanowych).
Ogrodowi, zajmującemu obecnie prawie 162 tysiące metrów kwadratowych powierzchni, poświęcono też oddzielny odcinek w emitowanej w telewizji (chyba na Travel Chanel) jakiś czas temu serii o najsłynniejszych ogrodach świata.
W
ogrodzie otwarto też Muzeum Lalek – wszak lalki szmacianki szyte z resztek
materiałów pozyskiwanych od znajomego krawca, musiały znaleźć swój dom. Lalki
jak lalki, ale patchworkowe koniki skradły moje serce.
Nie mnie wypowiadać się na temat artystycznych
wartości obiektów ogrodu, ale zawsze fascynują mnie takie twórcze obsesje i
konsekwencja działania ich autorów, dlatego wizyta w Skalnym Ogrodzie Neka
Chanda to nie był czas stracony.
Więcej
zdjęć: https://photos.app.goo.gl/ggQWKLbsWBp7eASc7
Wow, niesamowite miejsce!!! I twórca niesamowicie pozytywnie zakręcony:)
OdpowiedzUsuńCiekawa ta jego sztuka, a koniki rzeczywiście piękne:)
I pokazał, jak można w prosty sposób rozwiązać problem niektórych odpadów!
Pozdrowienia:)
Tak, szczególnie to „pozytywne zakręcenie” mnie uwiodło. Żałuję, że sama nie potrafię się tak „zakręcić”.
UsuńZachwycam się tym ogrodem - coś niesamowitego! Dziękujemy za podróż do tegoż miejsca i spacer po ogrodzie skalnym.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię odwiedzać takie miejsca i cieszy mnie, że ktoś również uważa, że Skalny Ogród wart jest spaceru. Dziękuję za towarzyszenie mi w tym spacerze.
UsuńBardzo fajnie zostało to napisane.
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie napisane. Jestem pod wrażeniem i pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń